piątek, 22 stycznia 2016

Batiste Blush

 Suche szampony Batiste zna pewnie większość w Was. Sprawdzają się super gdy ktoś ma mało czasu a potrzebuje odświeżyć swoją fryzurkę. Mnie ten szampon często ratuje gdy nie mam czasu umyć włosów. 
W tym momencie używam suchego szamponu Blush i jest to mój drugi suchy szampon.
Jesteście ciekawe czy się sprawdził?



Zalety:
+ łatwy w użyciu

+ dodaje objętości
+ odświeża włosy, sprawia że przetłuszczona nasada włosów jest niewidoczna

+ nie pozostawia białych śladów, łatwo się go wyczesuje, białego pyłku nie widać na włosach
+ odświeża nawet bardzo przetłuszczone włosy
+ nie matuje włosów i nie przesusza ich
+ ładny kwiatowy zapach
+ dość wydajny

+ świetny wygląd opakowania
+ doskonały na wszelkie wyjazdy

Wady:
- cena

- dostępność

Mimo kilku wad uważam, że suchy szampon to super wynalazek, jest przydatny i warto go mieć, szczególnie teraz gdy zbliżają się cieplejsze dni. Polecam!



Niezwykle kobiecy, Batiste Blush uwodzi zapachem hibiskusa, pomarańczy, frezji, tuberozy, peonii, lilii, piżma i wetiweru doprawionymi odrobiną świeżych, zielonych nut.

Trudno Ci utrzymać piękne włosy na co dzień, pomiędzy jednym myciem a drugim? Batiste przybywa na ratunek! Wystarczy kilka chwil, byś mogła się cieszyć puszystymi, błyszczącymi, pachnącymi świeżością włosami! 

Suchy szampon to jeden z najlepszych wynalazków naszych czasów. Szybki, skuteczny, banalnie prosty w użyciu. Trzeba go przynajmniej raz w życiu mieć, żeby móc ocenić, czy to kosmetyk, bez którego nie możemy żyć, czy zbędny gadżet. Sprawdzi się gdy rano zaśpimy, gdy nie chcemy wychodzić z domu z wilgotnymi włosami, w podróży, w szpitalu, przed niespodziewanym wyjściem. 

Sposób użycia: 
Wstrząsamy butelką i z odległości około 30 centymetrów rozpylamy odrobinę suchego szamponu u nasady włosów, wmasowujemy go we włosy, następnie je rozczesujemy układamy jak zwykle. Ważne by nie trzymać butelki zbyt blisko głowy, bo wtedy szampon nie rozpyla się równomiernie i być może będzie konieczność wyczesania białych śladów.


Miałyście suchy szampon? Jak Wam się spodobał?

17 komentarzy:

  1. Muszę w końcu przetestowac

    _______________
    www.justynapolska.com
    Fashion & Makeup

    OdpowiedzUsuń
  2. Suchy szampon to fajna sprawa, jednak chyba wolę kakao :D jest tańsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam go... na chwilę był ok.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że ten szampon suchy dostał dużo plusów od Ciebie, jednak do mnie nie przemawiają suche szampony :(
    Pozdrawiam ;*

    ♡MiśkaGrabowskaBlog

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczerze .. nie używałam jeszcze szamponu :)
    Może wyprubuję ale nie jestem do takich rzeczy przekonana .. :/
    zapraszam do mnie :dariabloger09.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię Batiste, chyba najlepszy jakich używałam,a troche ich było. Zimą świetnie poprawiaja włosy "po czace", ale oczywiście nie mozna przesadzać z częstotliwością używania :)

    +Zapraszam na rozdanie z okazji drugich urodzin bloga: www.weemini.pl
    Do wygrania dwa duże zestawy kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam suche szampony Batiste :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba sie nigdy nie przekonam do tych szamponow suchych :D pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam suche szampony z tej firmy! Aktualnie używam tego dla brunetek ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie używam tego typu szamponów :) nie przekonuje mnie to.
    Miłej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja kiedyś z ciekawości kupiłam suchy szampon isana, taki zielony i jestem z niego zadowolona chodź nie ukrywam że używam go sporadycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja chciałabym go kupic. Ale jakoś nie mogę się do tego zebrać :D

    wiktoriakarnecka.blogspot.com <-- Klik

    OdpowiedzUsuń
  13. Suchy szampon mam pod ręką w awaryjnych sytuacjach i zazwyczaj ratuje mi życie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja w grudniu kupiłam sobie jednego Batiste na wypróbowanie ;p w sumie fajna alternatywa jak nie masz kiedy umyć włosy, ale jednak wolę standardowy szampon :D

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i obserwowania bloga. Odwdzięczę się tym samym.