środa, 29 października 2014

Lawendowy płyn do twarzy Fitomed


Pora na kolejnych kosmetyk od Fitomed, który podbił moje serce. Przetestowałam już kilka kosmetyków tej firmy i jeszcze żaden mnie nie zawiódł. 

A tym kosmetykiem jest Płyn lawendowy odświeżająco- aktywujący do cery zmęczonej. 






*Opakowanie*
Prosta transparentna buteleczka z atomizerem. Dzięki temu w trakcie dnia możemy sobie odświeżyć twarz, , wystarczy ją spryskać.

*Zapach*
Płyn ma fioletowe zabarwienie i faktycznie pachnie lawendą. Zapach jest świeży i naturalny, utrzymuje się jakiś czas na skórze. Mi zapach bardzo się podoba, jeśli lubicie lawendę też przypadnie Wam do gustu.

*Działanie*
Ja płynu lawendowego używam najczęściej z samego rana jako tonik. Po prostu spryskuje nim całą twarz.
Po pierwsze, płyn dobrze odświeża i nawilża skórę. Po użyciu jest miękka i gładka w dotyku.

 Płyn nie zostawia lepiącej warstwy, ładnie się wchłania, pozostawiając skórę miłą w dotyku. Nie podrażnia, nie uczula, oczy nie szczypią. Delikatnie łagodzi skórę i podrażnienia na twarzy.
 Co najfajniejsze w tym płynie - to można stosować go na makijaż gdy chcemy odświeżyć twarz. Absolutnie nic się z nim nie dzieje, nie spływa, nie rozmazuje się.
Płyn jest na prawdę bardzo wydajny.Stosuje go od ponad miesiąca i zostało go jeszcze sporo. Nie jest też drogi, ok 12 złotych.

  •  

Lawenda zawiera olejek (ok. 3%), garbniki, fitosterole, sole mineralne. Głównym składnikiem płynu jest woda lawendowa i olejek lotny. W stosowaniu zewnętrznym poprawiają one ukrwienie i zaróżowienie naskórka. Płyn lawendowy o delikatnym, świeżym zapachu jest idealnym środkiem do "ożywienia" skóry zmęczonej. Doskonale odświeża i poprawia napięcie naskórka. Skóra nabiera zdrowego połysku, staje się gładka i elastyczna.
Składniki aktywne: woda lawendowa, czysty miód wielokwiatowy, czysty ocet owocowy, nalewka z kwiatu lawendy.
Skład: Lavender Water, Glycerin, Panthenol, Allantoin, Lavender Oil, Vinegar, PEG-40 Hydrogenated Oil, Honey, Tinctura Lavendulae, CI 42090+CI 45190, Methylchloroisothiazolino ne (and) Methylisothiazolinone.




Mi płyn bardzo się spodobał, wypróbujcie jeśli macie okazję.

Dziękuje firmie Fitomed za udostępnienie mi kosmetyku do testów. 




sobota, 25 października 2014

Secret Fantasy Midnight

Większość z Was za pewne ma swoje ulubione zapachy. A ja dzisiaj przedstawię wam zapach  Secret Fantasy Midnight z firmy Avon, w którym się zakochałam.





Wodę toaletowa Secret Fantasy Midnight zakupiłam z katalogu Avon. Gdy tylko ją zobaczyłam wiedziałam że będzie moja. Zakupiłam ją w ciemno, wcześniej nie znałam zapachu i nie czytałam żadnych opinii. 
Sama butelka już jest piękna-  z motywem, który świeci w ciemności. Piękne granatowe szkło z fajnym gadżetem w formie zawieszki z księżycem.
Zapach jest bardzo słodki- ja takie lubię.
 Mnie pachnie mocno jagodowo, czuć również śliwkę.  Zapach jest boski. Słodki, lecz nie mdły ani duszący. Zapach bardzo fajnie "rozkwita" 
Trwałość nie jest najlepsza. Zapach utrzymuje sie ok. 4h.
Zdecydowanie jest to zapach dla młodych kobiet. Polecam spróbować Mnie ujął swoją tajemnicą.
Wodę tą polecam miłośniczkom słodkich zapachów. 
Cena w promocji jest również kusząca, możemy ją mieć za ok. 30 zł.


W ofercie firmy Avon są jeszcze dwie "siostry" tego zapachu, a mianowicie Secret Fantasy i Secret Fantasy Star. Gdy skończę swoją buteleczkę je też muszę wypróbować.

Pojemność: 30 ml
Cena promocyjna: 29,99 zł
Cena regularna: 64 zł



Blask księżyca odsłoni najgłębiej skrywane tajemnice. 
Uwolnij dojrzewającą w świetle księżyca tajemniczą kompozycję nut czarnej wiśni, kwitnącej nocą orchidei i zmysłowego bursztynu. 
Oryginalna butelka z breloczkiem w kształcie księżyca i nadrukiem świecącym w ciemności.

Kategoria: drzewno - gourmand

Nuty zapachowe: czarna wiśnia, orchidea, bursztyn


  Secret Fantasy Midnight to teraz jeden z moich ulubionych zapachów.

Miałyście okazję go "powąchać"?

wtorek, 21 października 2014

Satynowe mleczko do włosów kręconych

Będąc w jakiejś drogerii w oko wpadło mi satynowe mleczko do włosów kręconych. z firmy Marion. gdyż jak wiecie jestem posiadaczką loków postanowiłam je wypróbować. jesteście ciekawe jak się u mnie sprawdziło?


Z firmy Marion miałam już spray do loków i byłam nim zachwycona, na tym mleczku też się nie zawiodłam.

Jak je stosuje? Na mokre włosy, już po nałożeniu odżywki b/s wgniatam we włosy odrobinę mleczka. Czasami zdarzyło mi się nałożyć je na suche włosy.

Mleczko mieści się w 120ml plastikowej tubce. Ma ona bardzo szczelne zamknięcie, nic się nie wylewa. Otwór jest malutki i pozwala na wydobycie odpowiedniej ilości mleczka.

 Konsystencja mleczka w miarę gęsta, do użycia wystarczy niewielka ilość. Produkt łatwo rozprowadza się na włosach. Ma kolor biały. Pachnie delikatnie, zapach nie drażni nosa. Zapach jest bardzo przyjemny, delikatny, lekko kwiatowy, utrzymuje się przez jakiś czas na włosach. 

Mleczko kupiłam z chęcią ujarzmienia puszących się włosów. Spisuje się w tej kwestii idealnie. Włosy są od razu mniej się puszą, a przy tym bardzo ładnie wyglądają. 
Po nałożeniu odpowiedniej ilości włosy w dotyku są miękkie, gładkie i dobrze nawilżone.

Moich włosów nie napuszyło ani nie obciążyło, więc jest lekkie w działaniu. Większego nawilżenia nie odczułam.

 Cena w porównaniu do działania jest bardzo dobra. Mleczko to kosztuje ok. 5 zł i jest bardzo wydajne.

Opis producenta:
SPRĘŻYSTE LOKI I GŁADKIE FALE
Satynowe Mleczko podkreśla kształt loków i fal, nadając włosom elastyczność i gładkość. Dyscyplinuje loki i zapobiega puszeniu się włosów. Mleczko zawiera ekstrakt z piany morskiej oraz Keramare®, które:
  •  podkreślają skręt loków i fale
  •  intensywnie nawilżają i wygładzają
  •  zwiększają elastyczność
  •  zapobiegają puszeniu się i elektryzowaniu
  •  restrukturyzują włókna keratynowe włosów
  •  chronią przed wysoką temperaturą i UV


Ja jestem zadowolona z tego mleczka, na pewno sięgnę po kolejne opakowanie, Za taką cenę warto wypróbować. Polecam!


___________________________

Ostatnio szczęście się .do mnie uśmiechnęło i wygrałam rozdanie u Pirelki, a w nim same wspaniałości. Zobaczcie sami: 

 

- Eveline, róż do policzków nr 02 desert rose 
- Eveline, ultradeliktny krem do depilacji 125 ml 
- Vipera, lakier do paznokci top coat nr 40 12 ml
- Carmex, balsam do ust 11.6 ml 
- Laura Conti, błyszczyk do ust truskawkowy 10 ml 
- Playboy, mgiełka do ciała Play it Pin Up 200 ml 
- Maybelline, płyn do demakijażu oczu 125 ml
- Gliss Kur, szampon do włosów Ultimate Volume 250 ml 
- Celia, pomadka do ust kolor 009

Dziękuje za tak super kosmetyki i biore się za testy :)

poniedziałek, 13 października 2014

Odświeżący krem nawilżający Nivea

 Tym razem pora na recenzję kremu odświeżającego nawilżającego z firmy Nivea



Większość z was za pewne zna firmę Nive. Ja bardzo ją lubię. A co sądzę o kremie?

Cena/Dostępność: krem ten widuję w większości drogeri, kosztuje około 10zł

Opakowanie: szklany słoiczek, zakręcany.
Produkt był zabezpieczony dodatkową folijką i zapakowany w karton. Opakowanie zawiera 50 ml i jest solidne. Nie ma obaw, że słoik otworzy.

Zapach/ Konsystencja: Zapach jest typowy dla produktów Nivea, delikatny i przyjemny. Szybko się ulatnia na skórze. Konsystencja jest lekka. Krem jest biały, wchłania się bardzo szybko i pozostawia skórę przyjemnie nawilżoną, bez dodatkowego filmu.

Moja opinia: Kremu tego używam codziennie rano. Nadaje się on pod makijaż, nie powoduje rolowania się podkładu. Świetnie nawilża, nie zapycha, szybko się wchłania. Jest lekki, niedrogi i łatwo dostępny.

Po nałożeniu moja twarz się nie świeci, jest gładka i miła w dotyku.

Wystarczy odrobina, więc jest dosyć wydajny. Niewielka ilość wystarcza do nakremowania całej twarzy. Krem nie zapchał mnie, na twarzy nie pojawiły się żadne niespodzianki.
Krem zawiera filtr UV.
Daje skórze poczucie odświeżenia, ponieważ pozostawia ją delikatnie ochłodzoną.
Nie powoduje żadnych podrażnień, łagodzi zaczerwienienia.


Przy suchej skórze może się nie sprawdzić, bo nawilżenie nie jest aż tak duże.




 Skóra normalna i mieszana wymaga specjalnej pielęgnacji i witamin, aby była świeża, gładka i piękna przez cały dzień.
Krem na dzień wzbogacony w witaminę E i Hydra IQ:
- zapewnia głębokie nawilżenie,
- dzięki filtrom UV pomaga chronić skórę przed działaniem promieni słonecznych,
- odświeża skórę, dzięki swojej lekkiej formule,
- formuła z witaminą E chroni skórę przed wpływem czynników zewnętrznych.
Skóra jest intensywnie nawilżona i odświeżona, wygląda zdrowo i pięknie.

Skład: Aqua, Glycerin, Alcohol Denat., Glyceryl Glucoside, Methylpropanediol, Cetearyl Alcohol, Octocrylene, Cyclomethicone, Ethylhexyl Salicylate, Tapioca Starch, Dimethicone, Glyceryl Stearate Citrate, Caprylic/Capric Triglyceride, Octyldodecanol, Myristyl Myristate, Tocopheryl Acetate, Nelumbium Speciosum Flower Extract, Panthenol, Propylene Glycol, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Sodium Carbomer, Phenoxyethanol, Methylparaben, Trisodium EDTA, Limonene, Linalool, Benzyl Alcohol, Citronellol, Geraniol, Alpha-Isomethyl Ionone, BHT, Butylphenyl Methylpropional, Parfum.



Miałyście ten krem?

środa, 8 października 2014

Jesienne inspiracje

Hej :)
Jak tam w szkole, na studiach w pracy?
Jak mija Wam początek jesieni?
Ostatnio mam trochę mniej czasu więc pokaże Wam kilka inspiracji.

I jak wam się podobają?

sobota, 4 października 2014

Zielone paznokcie

Hej :)
Dawno nie pokazywałam Wam zdobienia paznokci. Więc dziś pokaże co ostatnio zmalowałam. A mianowicie postanowiłam na zielenie. 
Użyłam do tego celu lakieru z firmy Lemax a jednego paznokcia wymalowałam lakierem z  Long Wear.

Zielony lakier z firmy Lemax bardzo mi się podoba, zieleń jest taka stonowana. Co do samego lakieru: trzeba 2 warstwy aby ładnie pokryć paznokieć. Utrzymuje się na moich paznokciach standardowo. Tak ok. 4 dni, nie ściera się z końcówek.
Lakier z Long Wear jest jaśniutki, trochę gęsty, trwałość jego też  jest ok. 








Te lakiery użyłam:


I jak Wam się podoba to połączenie ?