Podkładów do twarzy przetestowałam już bardzo dużo. Ciągle szukam jakiejś perełki do której z chęcią wrócę.
Podkład Rimmel Stay Matte zaciekawił mnie od samego początku gdy zobaczyłam jego reklamę w TV. Udało mi się go kupić na promocji w Rossmannie i od razu zaczęłam go testować.
Ja do testów wybrałam odcień Ivory. Udało się wybrać odpowiedni, który ładnie stapia się z kolorem mojej twarzy. Do wyboru mamy: 091 Porcelain, 100 Ivory, 103 True Ivory, 200 Soft Beige, 201 Classic Beige, 300 Sand, 400 Natural Beige
Jest to podkład matujący, dla osób o cerach tłustych, bądź mieszanych. Ja ostatnio mam lekkie problemu z cerą i potrzebuje efektu matu dlatego sięgnęłam po ten podkład.
Podkład ma bardzo delikatną konsystencję musu. Jest gęsty, nie spływa podczas nakładana jak inne podkłady. Bardzo dobrze rozprowadza się na za pomocą pędzla lub palców. Niewielka ilość wystarczy na całą twarz. Nie pozostawia smug ani nie ciemnieje na twarzy.
Bardzo ładnie matuję buzię i to na długo, oraz dobrze kryje. Radzi sobie z większymi niedoskonałościami. Po nałożeniu nie ma efektu maski. Wyrównuje koloryt, twarz wygląda na świeżą i nieskazitelną. Jednak po całym dniu widać lekko podkreślone skórki. Jednak nie jest to wielki minus. Cały dzień matu to bardzo dużo.
Cena podkład jest bardzo zachęcająca. ok 20 zł. Możemy go kupić w większości drogerii.
Podkład może także pochwalić się nowym opakowaniem, dziewczęcą, smukłą linią oraz tubką w kolorze czystej bieli. Jest ona lżejsza, wygodniejsza i bardziej praktyczna, niż szklane opakowania. Przyciąga wzrok fioletową zakrętką oraz symbolem ikonicznej korony Rimmel. Rozbudowana gama 7 odcieni oznacza, że każde kobieta znajdzie odcień dla siebie.
Twarzą kosmetyku jest Georgia May Jagger.
Nawiązałam kolejną współpracę z Klubem Elfa Pharm i do testów dostałam Peeling cukrowy Green Pharmacy. Recenzja wkrótce.