wtorek, 30 lipca 2013

Olej ze słodkich migdałów i jego wszechstronne właściwości

 Olei używam już jakiś czas. Od dłuższego czasu miałam ochotę kupić olej ze słodkich migdałów, bo ma on bardzo wiele zastosowań. Bardzo się ucieszyłam gdy dostałam tej olej w ramach współpracy z firmą Fitomed.


Teraz przedstawię Wam jak używałam tego oleju:
* na włosy: olejowałam włosy przed myciem na ok 4 godziny. Po tym zabiegu włosy są miękkie w dotyku i błyszczące. Mniej się puszą i wyglądają na zdrowe. Na moje włosy wystarczyła łyżka oleju. Bardzo dobrze się rozprowadza na włosach. Łatwo go zmyć.
* do ulepszania masek: kilka kropel oleju dolewałam do różnych masek. Wtedy były one bardziej treściwsze i lepiej działały na moje włosy
* do skórek i paznokci: troszkę olejku wcierałam dokładnie w paznokcie. Wtedy skórki wokół stawały się mniej widoczne i lepiej nawilżone
* na usta: wcierałam krople olejku gdy miałam suche usta. Tu też sprawdził się idealnie
* na twarz: czasami wieczorem wcierałam olej w skórę twarzy. Rano twarz wyglądała na promienną i zdrową. Była dobrze nawilżona. Olej nie powodował przesuszeń ani podrażnień.

Olej ten ma bardzo wygodną buteleczkę z dozownikiem. Łatwo nalać odpowiednią ilość. Zapach jest lekko wyczuwalny, bardzo przyjemny. Cena jest bardzo niska. Koszt takiego oleju to 15 zł za 150 ml. Olej ten jest bardzo wydajny. 




Olej ze słodkich migdałów należy do najlepszych olejów kosmetycznych. Zawiera głównie kwas olejowy i NNKT. Stosuje się go w oczyszczaniu i pielęgnacji cery podrażnionej, wrażliwej, cienkiej i dojrzalej. Ma wszechstronne zastosowanie, jest delikatny, lekki, praktycznie bez zapachu. Znakomity do masażu, pielęgnacji skóry. Polecany dla niemowląt i kobiet w ciąży.
Skład: Prunus Amygdalus Dulcis

Jak widzicie olej ten ma wiele zastosowań. I w każdym sprawdza się świetnie. Więc polecam go  wypróbować. 
Dziękuje firmie za przesłanie mi kosmetyków do testów.

Moje włosy po użyciu oleju:


PS. Chce nałożyć na włosy hennę. Macie jakieś doświadczenia w tym temacie. Trochę już o tym czytałam ale chce poznać wasze opinie.

niedziela, 28 lipca 2013

Balsam na łopianowym propolisie

Hej ;)
U was też tak gorąco? Jakie macie plany na dzisiaj?

Dziś opiszę wam

Tradycyjny syberyjski balsam do włosów nr 3 na łopianowym propolisie przeciw wypadaniu włosów receptury Babuszki Agafii




 Kupiłam go w sklepie internetowy jakiś czas temu. 
Już mi się skończył, więc przychodzę do was z jego recenzją. 

Balsam ten ma piękny zapach: słodki, miodowy, kwiatowy. Zapach ten długo utrzymuje się na włosach. Ja ten balsam nakładałam szczególnie na skalp, rzadko na długość włosów. Kupiłam go, bo myślałam że pomoże mi przy wypadaniu włosów. Włosy nadal wypadają, ale może mniej i widzę mnóstwo nowych. 
Butelka jest bardzo wygodna, plastikowa z fajnym zamknięciem. Możemy wydobyć tyle balsamu ile chcemy. Butelka nie jest przeźroczysta i nie wiadomo ile nam jeszcze zostało.
Balsam ten jest bardo wydajny. Mi wystarczył na około 2 miesiące  Dobrze rozprowadza się na włosach. Balsam nie przetłuszcza włosów, ani nie podrażnia skóry głowy. Dobrze nawilża włosy. Włosy są miękkie i fajnie się błyszczą. Również mniej się puszą i lepiej układają. Ma fajną konsystencję, która nie spływa nam z włosów. 
Balsam trzymałam na włosach około 10 minut i spłukiwałam ciepłą wodą.  
Plusem jest to że nie zawiera SLS i ma naturalny skład . Balsam ten ma 600 ml i kosztuje ok 20zł

Na pewno kupię jeszcze jakiś balsam, bo jest ich kilka. Jest godny wypróbowania. 




Propolis od bardzo dawna ceniono za jego lecznicze i pielęgnacyjne właściwości. Do dzisiaj propolis polecany jest w chorobach a także pomaga przywrócić witalność, piękno i młodość. Syberyjska zielarka Agafia Jermakowa często stosowała propolis do przygotowania balsamów. Babcia Agafia pisała: `Jeżeli włosy słabną i wypadają , zastosuj łopianowy propolis . Weź nie każdy, tylko z tych uli gdzie łopian rośnie wysoko i ma grube korzenie. Zrób z niego wyciąg, dodaj młodej pokrzywy, pachnącego rumianku i miodu wielokwiatowego. Dołóż mydlnicy lekarskiej i opłukaj włosy na zdrowie`. Przy produkcji balsamu według recepty № 3 na łopianowym propolisie kosmetolodzy firmy Pervoe Reshenie uzupełnili receptę babci Agafii organicznym ekstraktem prawoślazu, olejkami kminku i szałwii, żeby działanie balsamu było jeszcze bardziej odżywcze i uzdrawiające. Balsam na łopianowym propolisie jest przeznaczony do pielęgnacji słabych i zniszczonych włosów z tendencją do wypadania. Regeneruje i przeciwdziała wypadaniu włosów, chroniąc je przed uszkodzeniami. Włosy stają się gęste i zdrowe.
Nie zawiera SLS, parabenów i silikonów. Zawiera salicylany z wyciągów z wierzby. Nadaje się do codziennego stosowania.



Składniki aktywne i ich działanie:
- Żywica sosny długoigielnej (Pinus Palustris Wood Tar) - silny antyoksydant, działa przeciwzapalnie, odżywia.
- Wosk pszczeli (Beeswax) – nabłyszcza, chroni i odżywia.
- Pyłek kwiatowy (Pollen Extract) – zawiera praktycznie wszystkie życiowo ważne składniki, witaminy, minerały, aminokwasy, zawiera niezbędne dla zdrowia włosów i skóry składniki.
- Łopian (Lappa Seed Oil) - przeciwdziała wypadaniu włosów, łupieżowi, ma działanie antyseptyczne, oczyszczające, ograniczające łojotok, kojące. Działa tonizująco na skórę głowy.
- Miód wielokwiatowy (Mel) - odżywia, wzmacnia, wygładza, przywraca połysk.
- Organiczny ekstrakt prawoślazu (Althaea Officinalis roqt Extract) - bogaty w substancje o charakterze nawilżającym działa osłaniająco, zmiękczająco i pozwala utrzymać prawidłowe nawilżenie.
- Olej z szałwi (Salvia Officinalis Oil) – oczyszcza i tonizuje.
- Olej z kminku (Carum Carvi Oil) - dzięki dużej zawartości witamin (A, B1, B2, C, PP) i minerałów intensywnie odżywia zniszczone włosy i zapobiega ich wypadaniu.
- Wierzba biała (Salix Alba) - reguluje wydzielanie sebum, oczyszcza, działa antybakteryjnie.
- Smółka z pączków wierzbowych (Bud Tar) - poprawia ukrwienie skóry głowy co skutkuje dotlenieniem i odżywieniem cebulek włosowych.
- Wyciąg z propolisu (Propolis Extract Milk) - działa przeciwzapalnie, antybakteryjnie i gojąco na rany.

Skład: Aqua with infusions of: Pinus Palustris Wood Tar, Beeswax, Pollen Extract, Lappa Seed Oil, Pollen Extract, Mel, Althaea Officinalis roqt Extract, Salvia Officinalis Oil, Carum Carvi Oil, Salix Alba, Bud Tar, Propolis Extract Milk, Cetearyl Alcohol, Cetyl Ether, Behentrimonium Chloride, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Citric Acid


Miałyście ten balsam? Lub inne z tej firmy?

środa, 24 lipca 2013

Nowa współpraca i wygrane

Hej :)
Dziś przyszłam pochwalić się nowościami.

Nawiązałam nowa współpracę z firmą Futurosa. Bardzo się cieszę i dziękuje za przesłanie mi kosmetyków.
A teraz sami zobaczcie jakie skarby wybrałam do testów:
1. lakiery: nr 116, 108, 113
2. pędzle: do pudru Kabuki #7582, do różu #7735- Blush Brush, do cieniowania #7551
3. cienie: nr 20 Emerald, nr 82 Carmelian, nr 19 Coral, nr 16 Opal
4. bronzer nr 71 Sun of Paris, puder nr 62 Ivory







Biorę się za testy. Niedługo pojawią się pierwsze recenzję. 


Ostatnio wygrałam również rozdanie. Zobaczcie co dostałam:



 A w drugim rozdaniu wygrałam:


niedziela, 21 lipca 2013

Henna Wax do włosów ciemnych


Hej :)
Dziś o hennie Wax, którą testuje w ramach współpracy z firmą Pilomax. Kiedyś opisywałam maskę regenerującą i była bardzo fajna. Teraz przeczytacie jak sprawdziła się u mnie henna wraz z turbanem i grzebieniem.



Do testów miałam małe opakowanie- 70 gram ale mogę o niej coś powiedzieć. Wystarczyła mi na kilka użyć. Nakładałam ją po myciu na ok.30 min. Głowę zawijałam turbanem. Po tym czasie wszystko spłukuje. Włosy są miękkie i błyszczące. Łatwiej się układają i mniej puszą. Są miękkie w dotyku.
Maska ta ma biały kolor. Konsystencja jest gęsta. Po nałożeniu na włosy nie spływa z nich. Pięknie pachnie. Wydajność jest całkiem dobra. Małe opakowanie wystarczyło mi na kilka użyć.
Opakowanie jest bardzo wygodne, plastikowe. Łatwo z niego wydobyć maskę. 
Dla mnie maska jest bardzo fajna. Nie zawiera SLS ani SLES, akurat ja staram się unikać tych składników. 
Dzięki tej masce zauważyłam, że moje włosy są zdrowsze i dobrze nawilżone.


Turban jest bardzo fajny. Wykonany jest z przyjemnego materiału. Zapinany jest na guzik dzięki czemu nie spada z włosów. Stosuje go do różnych masek i sprawdza się rewelacyjnie.







Od producenta:
"Maska do włosów ciemnych, zniszczonych  – matowych i suchych oraz wypadających. Wzmacnia i wygładza osłabione włosy, nawilża i zapobiega utracie wody, pielęgnuje skórę głowy. Wzmacnia cebulkę i mieszek włosowy, skutecznie przeciwdziała wypadaniu włosów. Po kuracji maską włosy odzyskują zdrowy wygląd. EFEKT: włosy błyszczące i sprężyste,  ograniczone wypadanie. SKŁADNIKI AKTYWNE: henna, zielona herbata. Produkt przebadany dermatologicznie. BEZPIECZNY DLA WRAŻLIWEJ SKÓRY GŁOWY."

Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Parfum, Phenoxyethanol, Cetrimonium Chloride, DMDM Hydantoin, Lawsonia Inermis Extract, Caprylic/Capric Triglyceride, Isopropyl Myristate, Camelia Synesis Leaf Extract , Benzyl Alcohol, Citronellol, Geraniol, Limonene, Alpha-iso-Methyl Ionone, Hexyl Cinnamal, Benzyl Benzoate, Linalool, Cl 15510, Cl 17200, Cl 42090, Cl 73015.

Zapraszam na stronę producenta oraz na FB :)


Dziękuję firmie za udostępnienie mi kosmetyków do testów.

czwartek, 18 lipca 2013

Nagietkowa emulsja do mycia twarzy Alverde

Dziś w ten upalny dzień przychodzę do was z recenzję nagietkowej emulsji do mycia twarzy z Alverde.
Jest to jedyny produkt jaki mam z tej firmy i jest z niego bardo zadowolona.


Emulsja ta ma wygodne opakowanie, tubkę z zamknięciem. Łatwo się ją wyciska z opakowania tyle ile chcemy. Konsystencja jest kremowa, dość rzadka.
Emulsja ta zawiera ekstrakt z nagietków i świetlika. Emulsja ta jest przeznaczona do każdego typu cery.
Zapach jest dość intensywny, czuć nagietka. Niektórym może nie pasować, ale jak dla mnie jest ok.
Emulsja ta bardo dobrze zmywa makijaż. Chociaż wodoodporny tusz do rzęs nie zmywa się całkowicie. Lekko nawilża cerę. Plusem jest to, że nie szczypie w oczy. Nie powoduje ściągnięcia skóry, ani jej nie podrażnia. 
Wystarczy niewielka ilość, aby oczyścić całą twarz. Przy użyciu lekko się pieni. Emulsja ta ma 150 ml. 

Z dostępnością trochę gorzej. Możemy ją kupić w drogeriach DM lub na allegro. 


Kremowa emulsja myjąca delikatnie oczyszcza skórę z makijażu i innych zanieczyszczeń. Naturalne lipidy, olejek jojoba i gliceryna utrzymują odpowiednie nawilżanie.
Emulsja przeznaczona dla każdego rodzaju skóry. Dzięki zawartości nagietka doskonale oczyszcza,ale także relaksuje naszą skórę.

-produkt wolny od syntetycznych substancji zapachowych,
barwników i konserwantów
-składniki naturalne, pochodzące z upraw kontrolowanych
-z woskiem pszczelim
-nie testowany na zwierzętach
-przebadany dermatologicznie


Skład: Aqua, Glycerin, Coco-Glucoside, Alcohol, Glyceryl Stearate Citrate, Glycine Soja Oil, Cetearyl Alcohol, Myristyl Myristate, Parfum, Alcohol, Cera Alba, Calendula Offincinalis Flower Extract, Euphrasia Offincinalis Extract, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Xanthan Gum, Citric Acid, Glyceryl Oleate, Tocopherol, Sodium Citrate, Helianthus Annuus Seed Oil, Sodium Hydroxide, Limonene, Linalool




Używałyście tą emulsję? A może macie coś do polecenia z tej firmy? :)

poniedziałek, 15 lipca 2013

Niszcz pryszcz- krem na noc

Już jakiś czas używam krem na noc Niszcz Pryszcz z naparu wierzby i krwawnika i dziś przychodzę do Was z jego recenzją.




Od jakiegoś czasu mam problemy z wypryskami ale jeszcze nie trafiłam na dobry krem. Krem Niszcz Pryszcz jest na razie najlepszy.

Kremu Niszcz Pryszcz codziennie wieczorem od 3 tygodni po całkowitym usunięciu makijażu. Przed użyciem kremu twarz trzeba dobrze oczyścić. Ja stosuje do tego emulsję do zmywania makijażu i płyn micelarny. 
Niewielką ilość nakładam na twarz, a następnie wklepuje. Trzeba uważać aby nie nałożyć go za dużo. Mi zdarzyło się to kilka razy. Wtedy na twarzy krem zostawia białą powłokę i długo się wchłania. 
Ja już po 3 tygodniach zauważyłam efekty. Na twarzy czasami pojawią się wypryski i blizny po nich. Dzięki temu kremowi wypryski szybciej znikają, a ślady po nich stają się jaśniejsze. Wypryski tez coraz rzadziej się pojawiają. Zauważyła również, że na mojej twarzy jest coraz mniej zaskórników. Skóra również lekko się rozjaśniła. Krem ten nie wysusza anie nie powoduje podrażnień. Nawet gdy wpadnie do oka to nie szczypie. Po użyciu skóra jest nawilżona a przyjemna w dotyku. Po posmarowaniu skóra nie błyszczy się, jest matowa.
Krem ma gestom konsystencje. Łatwo rozprowadza się go po twarzy. Szybko się wchłania i nie zostawią lepkiej warstwy na twarzy.




Opakowanie jest bardzo wygodne i higieniczne. Plastikowa buteleczka z dozownikiem. Dzięki niemu łatwo wyciśniemy odpowiednią porcję kremu. Zauważyłam jednak w nim jeden minus. Nie widać ile kosmetyku jeszcze zostało. 
Zapach jest bardzo przyjemny. Ziołowy, ja wyczuwam w nim nutkę lawendy. Zapach jest intensywny, nie każdemu może odpowiadać.
Kupić go możemy na stronie internetowej i w niektórych drogeriach.
Cena nie jest wysoka, kosztuje ok. 20 zł.
Krem jest bardzo wydajny. Wystarczy 3 pompki aby posmarować twarz. Ja używam go 3 tygodnie, a końca nie widać.






Niszcz pryszcz krem na noc

na naparze z wierzby i krwawnika

 

Receptura opracowana specjalnie dla osób z cerą tłustą, 
mieszaną i trądzikową.
Każdej nocy podczas snu krem
  • reguluje proces keratynizacji, udrażnia ujścia mieszków włosowych, przez co w efekcie zmniejsza ryzyko powstawania zaskórników
  • hamuje rozwój bakterii
  • zapewnia odbudowanie naturalnej bariery hydrolipidowej
  • pobudza odnowę komórkową
  • pozostawia skórę gładką, delikatną oraz doskonale  nawilżoną.
Usuwa to co zbędne, a dostarcza tego co niezbędne
 a wszystko to dzięki temu, że zawiera synergiczne połączenie następujących składników:
Świeży odwar z wierzby – naturalne źródło salicylanów, które regulują proces złuszczania naskórka i ułatwiają dynamiczne wnikanie substancji aktywnych, odpowiedzialnych za utrzymanie odpowiedniego stopnia nawilżenia.
Świeży napar z krwawnika - naturalne źródło azulenu, choliny, soli mineralnych głównie cynku – ma działanie przeciwzapalne, gojące oraz wybielające.
AHA – reguluje proces keratynizacji, udrażnia ujścia mieszków włosowych, przez co w efekcie zmniejsza ryzyko powstawania zaskórników, wspomaga wybielanie śladów potrądzikowych
Olej jojoba - lekki, nie pozostawia tłustego filmu na skórze, nie zatyka porów. Wzmacnia struktury cementu międzykomórkowego, co w efekcie zapobiega wysuszaniu skóry
Olej z ogórecznika – naturalne źródło kwasu gamma-linolenowego, którego brak powoduje zaburzenie procesu rogowacenia naskórka. Nie zatyka porów.
D-pantenol, alantoina- zmniejszają stan zapalny, przyspieszają gojenie podrażnionych części skóry.
 Krem został przetestowany przez osoby z cerą tłustą, mieszaną i trądzikową pod kierunkiem lekarza dermatologa.

Podsumowując:
Plusy:
+ wypryski rzadziej się pojawiają
+ blizny mniej widoczne
+ rozjaśnia cerę
+ nawilża
+ nie wysusza
+ tani i wydajny
+ wygodne opakowanie

Minusy:
- zapach nie każdemu może odpowiadać
- nie wiem czy poradzi sobie z wielkimi zmianami


Dla mnie ten krem jest bardzo dobry. Polecam Wam go wypróbować jeśli ktoś ma problemy z cerą.
Zapraszam Was na stronę producenta do zapoznania się z innymi produktami : http://kosmetykidla.pl/podstrona.php?a=146&b=130

Krem ten testowałam w ramach współpracy z firmą Kosmetyki DLA.

sobota, 13 lipca 2013

Olej z avokado- różne zastosowania

Dziś notka o pierwszym oleju, który testuje dzięki firmie Fitomed.


Olej z awokado


Z owoców avocado uzyskuje się luksusowy olej kosmetyczny o wysokiej zawartości składników czynnych biologicznie. Olej zawiera kwas oleinowy, NNKT, beta karoten, witaminy D i E, lecytyny i fitosterole. Dobrze przenika przez barierę naskórkową. Używa się go w pielęgnacji cery suchej, łuszczącej i szorstkiej.
Olej tłoczony na zimno



Oleje maja wiele zastosowań ale ja przeważnie używam ich do włosów. Ale nie tylko. 

Olej ten nakładam raz w tygodniu na suche włosy na ok. 5 godzin. Czasami używam go ciepłego, zamaczam go w kąpieli wodnej lub normalnie. Jednak nie widzę różnicy. Zużywam do tego około 2 łyżki stołowe. Rozprowadzam je na włosach i czekam. Po tym czasie myje włosy. Są one wtedy miękkie w dotyku, dobrze nawilżone. Lepiej się układają i mniej puszą.

Czasami gdy mam mniej czasu kilka kropel oleju dokładam do maski do włosów  Olej ten nie przetłuszcza włosów. Po użyciu takiej mieszanki są nawilżone i gładkie.
Tego oleju używam również na twarz. Skóra jest świetnie nawilżona. Nie przesusza ani nie podrażnia mi skóry. Czasami używam go zamiast kremu na noc. Rano skóra wygląda na zdrową i pełną blasku. 




Butelka jest plastikowa, bardzo wygodna. Ma dozownik dzięki czemu łatwo nalać tyle oleju ile nam potrzeba. Olejek zapakowany jest w kartonik. Konsystencja jest ciekła, nie zastyga. Ma lekko żółty kolor. Zapach jest prawie nie wyczuwalny. Olej ten jest bardzo wydajny. Choć butelka ma tylko 150 ml wystarcza na długo. Cena też jest niska, kosztuje ok. 15 zł.
Co do dostępności to raczej kiepsko. Nie widziałam go stacjonarnie. Jedynie w sklepie internetowym.


 Polecam ten olej. Ma bardzo wiele zastosowań. Mi najbardziej odpowiada używanie go na włosy. 



Drugi olej tej firmy, ze słodkich migdałów stosuje nieco inaczej. Nie długo możecie spodziewać się recenzji.