poniedziałek, 11 sierpnia 2014

BingoSpa- maska z zieloną glinką

Dawno nie pisałam o produktach z BingoSpa więc dzisiaj opiszę Wam jak u mnie sprawdziła się maska do włosów z zieloną glinką.

Miałam już kilka masek z tej firmy, ale przeczytajcie jak ta sprawdziła się u mnie?



Maski te od dawna mnie ciekawiły. Gdy zobaczyłam je w sklepie spożywczym wzięłam aż dwie. Podobno można je kupić w Tesco, ale ja u siebie ich tam nie widziałam. Więc dostępność jest słaba, ale zawsze można zamówić przez internet.Maski te mają aż 500 ml i kosztują około 10 zł.
Dzisiaj opiszę wam tą z zieloną glinką.
Maska ta jest bardzo wydajna. Ja nakładam ją raz w tygodniu na całe włosy.. Na jak długo? Jak mi czas pozwoli, czasami na 10 minut, zdarzyło mi się też na ok30 min.Często dodaje do niej jakieś półprodukty lub dokapuję troszkę oleju.


Opakowanie to solidny plastikowy, okrągły pojemnik. Z dużą zakrętką przez którą łatwo wyciąga się produkt.

Konsystencja jest dość rzadka, choć dobrze rozprowadza się na włosach, a samej maski potrzeba do tego naprawdę niewiele.Zapach jest dość intensywny, świeży ale trudno go określić. Zapach utrzymuje się na włosach.

Co zauważyłam po stosowaniu? Po zmyciu i wyschnięciu, włosy były bardzo miękkie w dotyku.

Po zastosowaniu maski włosy są wygładzone, łatwiej się rozczesują, ładnie pachną i lepiej się układają, nie są też obciążone. Przy pierwszych użyciach maska świetnie unosiła je od nasady, sprawiała wrażenie puszyściejszych i lekkich, teraz niestety już tego nie zauważam.



 Zielona glinka pochodzi ze skał krzemionkowo-aluminiowych. Zawiera ok. 20 różnych soli mineralnych istotnych dla organizmu, takich jak: sole krzemu, magnezu, wapnia, potasu, fosforu, sodu oraz wiele mikroelementów i pierwiastków śladowych, m. in. selen, molibden, cynk. Zielona glinka jest wydobywana spod ziemi z głębokości ok. 70m co gwarantuje jej naturalną czystość.

Posiada wspaniałe właściwości:
  • dezynfekujące,
  • absorpcyjne,
  • gojące. 
Maska BingoSpa z zieloną glinką działając na skórę głowy wchłania nadmiar łoju z powierzchni skóryi oczyszcza „zaczopowane” ujścia mieszków włosowych. Przywraca naturalną równowagę skóry głowy, daje uczucie ulgi i świeżości. Zamyka łuskę włosa, wzmacnia cebulkę i końcówki włosa.

Sposób użycia: maskę BingoSpa dokładnie rozprowadzić na całej długości włosów oraz wmasować w skórę głowy, pozostawić na 5-10 min., a następnie dokładnie spłukać. 



Tak więc fajna maska, za dobrą cenę, więc serdecznie polecam wypróbować :D

Ostatnio wygrałam też rozdanie u Peppy na blogu http://tiki-tiki-kosmetyki.blogspot.com/ a w nim: suchy olejek Nuxe i beauty blender. Różowe jajeczko ciekawiło mnie od dawna wiec ciesze się, że będę go mogła wypróbować. 


52 komentarze:

  1. Akurat tej maski nie miałam okazji wypróbować :) Zmień sobie pojemność bo zamiast ml masz zł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Do tej pory nie miałam żadnej maski do włosów owej marki. Za to lubię ich maseczki do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ją spotkam to chętnie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda że u mnie ich nie ma. A suchy olejek Nuxe jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Maski Bingo od jakiegoś czasu za mną chodzą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba będę musiała sobie kupić tą maskę ;)

    asiek-asieeek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam wersję z drożdżami i dla mnie to nic specjalnego. Męczę ją już od lutego.

    OdpowiedzUsuń
  8. 500 zł :D
    nie miałam jeszcze masek do włosów z bingo ;)
    a wygranej,zazdroszczę !

    OdpowiedzUsuń
  9. gratuluje wygranej.

    miałam dwie maski bingo i sie sprawdzily. myslisz, ze ta sie bedzie nadawac do suchych wlosów?

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam tej maski, ale wydaje się ciekawa.
    Gratuluję wygranej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super maska z tego co piszesz,ogarne ją sobie chętnie :) PS : Kochana mały fail zamiast ml dałaś zł ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam inną wersję i ciekawa jestem jak się sprawdzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. kiedyś używałam naprawdę sporo produktów z BingoSpa, ale przestałam właśnie przez ich słabą dostępność ;(

    OdpowiedzUsuń
  14. Gdzie można ją dostać? Chętnie wypróbowałabym ją, jeszcze nie używałam produktów tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam i moje był zdecydowanie gęsta..

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdecydowanie masz szczęście do wygranych :) Ja miałam kiedyś inną maskę z Bingo i była bardzo fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratuluje wygranej! Mnie za to od dawna ciekawi ten olejek Nuxe, może kiedyś mi będzie dane go wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  18. u mnie w tesco też ich nie widziałąm

    OdpowiedzUsuń
  19. kupiłam jakiś czas temu przeogromną maskę do włosów, spokojnie wystarczy do końca roku więc na razie się nie skuszę :P

    OdpowiedzUsuń
  20. ciekawa ta maska :) ale zazdroszcze Ci tego jajeczka <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  21. gratuluję wygranej. z chęcią bym wypróbowała te jajeczko :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciekawa ta maska. Jajeczka różowego Ci ogromnie zazdroszczę, miłego testowania! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. nie przepadam za BingoSpa, jednak olejek z Nuxe Cię powali!

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  24. nie miałam jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie znam tego produktu jeszcze.
    Pozdrawiam
    http://tendies.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. U mnie 2 kosmetyki bingo spa czekają na recenzję :) tej maski nie miałam :) nagroda rewelacyjna :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja od czasu do czasu stosuję czystą, zieloną glinkę na włosy i efekty są świetne, więc może i tą maskę też wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam jej siostrę (z drożdżami) ale jeszcze czeka na mnie w szafie ;) Ciekawe jak się sprawdzi!
    Muszę kupić tą z glinką ;D

    OdpowiedzUsuń
  29. Gratuluję wygranej!
    Ja nie miałam jeszcze nic z bingo i jakoś mnie nie ciągnie :). Ale masz błąd w recenzji "Maski te mają aż 500 zł i kosztują około 10 zł.", chyba nie 500zł :))

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie miałam przyjemności używać tej maski, ale generalnie u mnie ze zużyciem masek do włosów jest ciężko - nie chce mi się, więc chwilowo się wstrzymam :-D Gratulacje, świetna wygrana! <3 Pozdrawiam :-*

    OdpowiedzUsuń
  31. Miałam maskę tej firmy i okazję próbowania innej, ale niestety nie służą one moim włosom. Dlatego na Twoją propozycję również się nie skuszę :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  32. Straciłam przekonanie do firmy Bingo Spa po aferze z reklamą i nie potrafię się jakoś od tego czasu przełamać. Mówisz, że kupiłaś ją w sklepie spożywczym? :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Lubię BingoSpa, ale jakoś nie spotkałam się jeszcze z tą maską. ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy ;)

    Zapraszam :
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  35. recenzja zachęcająca:)

    obserwujemy?:) http://jjustyys.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  36. maska zapowiada się fajnie, może sama ją wypróbuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. maska zapowiada się ciekawie, właśnie potrzebuję czegoś do wygładzenia moich niesfornych włosów

    gratuluję wygranej! u mnie na blogu masz także mozliwosć wygrania dużej świeczki z Bath and Body Works:-)

    OdpowiedzUsuń
  38. nigdy nie używałam masek do włosów brzmi ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  39. Gratuluję wygranej, olejek Nuxe mnie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  40. Marzy mi się takie jajeczko... :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i obserwowania bloga. Odwdzięczę się tym samym.