czwartek, 28 lutego 2013

Celia w moich zbiorach

Dziś byłam u fryzjera. Nie robiłam nic drastycznego. Podcięłam końcówki i zrobiłam grzywkę.
Ale przejdźmy do rzeczy. Przedstawiam Wam pomadkę Celia. Wygrałam ją już jakiś czas temu w rozdaniu.



Łączy najlepsze zalety pomadki błyszczyka. Nadaje ustom półtransparentny efekt i subtelny kolor. Posiada właściwości nawilżające i apetyczny winogronowy zapach.







Tutaj na zdjęciu wszystkie kolory. ja mam 602. Jest to bardzo ciepły, pudrowy róż. Bardzo lubię się nią malować, chyba dużej zostaną w mojej kosmetyczce. Pomadka ta zostawia na ustach delikatny, lśniący kolor. Nawilża usta. Nie podkreśla suchych skórek. Co dla mnie jest dużym plusem, bo w okresie zimowym mam bardzo suche usta. Jest idealna do codziennego makijażu. Bardzo ślicznie pachnie, winogronami. Z trwałością też nie jest najgorzej  utrzymuje się około 3 godzinJest połączona z błyszczykiem  Przynajmniej nie trzeba nosić  i jednego i drugiego. Pomadka ma bardzo śliczne opakowanie, metalowe, zamykane.Możemy ją kupić za 10 zł. Gorzej z dostępnością. Ja u siebie nigdzie nie widziałam, jedynie internet.

Skład: Isocetyl Stearoyl Stearate, VP/Hexadecene Copolymer, Polybutene, Microcrystallina Cera, Caprylic/Capric Triglyceride, Ricinus Communis Seed Oil, Candelilla Cera, C30-45 Alkyl Methicone, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Propylparaben, BHA, Parfum, Butylphenyl Methylpropional, +/- [Titanum Dioxide, CI 15850, CI 15985, CI 16035, CI 17200, CI 19140, CI 45410, CI 77491, CI 77492, CI 77499]. (24.08.2012)


Pomadka ta dostępna w kilku wersjach kolorystycznych. Każdy znajdzie coś dla siebie.Wolicie szminki czy błyszczyki. Bo ja 2 w 1 :)

wtorek, 26 lutego 2013

Dobroczynne działanie ziół- szampon BingoSpa



Rozpoczęła się kolejna edycja współpracy z blogami przeprowadzona przez BingoSpa. Jako 1 z 3 produktów wybrałam sobie szampon borowinowy i 7 ziół. Jest to podstawowa rzecz w pielęgnacji włosów więc dziś przychodzę do Was z jego recenzją. 



Od producenta

Szampon borowinowy BingoSpa wzbogacony specjalnie dobraną kompozycja siedmiu naturalnych ekstraktów ziołowych: z rozmarynu, szałwii, nasturcji, łopianu,cytryny, sosny, rukwii,.
Wzmacniają one cebulki włosowe, działają tonizująco. Szampon powoduje, że włosy odzyskują sprężystość, elastyczność i puszystość oraz mniej się przetłuszczają.


Doskonały rezultat:
  • włosy oczyszczone i lekkie od nasady po końce, 
  • włosy pełne blasku i naturalnej świeżości,
  • włosy mocne i puszyste


Moja opinia:
Pierwsze co urzekło mnie w tym szamponie to kolor, mocno czerwono, bursztynowy. Do tej pory nie spotkałam się z takim kolorem szamponu. Po drugie zapach, lekki, perfumowy. Długo utrzymuje się na włosach.
Opakowanie nie jest zbyt wygodne. Łatwo o przewrócenie się butelki. No i za każdym razem trzeba go zakręcać i odkręcać, bo nie ma zamykania.
A teraz działanie. Już sama nazwa  brzmi kusząco. Borowina i zioła...rozmaryn, szałwia, nasturcja, łopian, cytryna, sosna i rukwia.  Po użyciu włosy są miękkie i puszyste. Włosy odzyskały blask i sprężystość  Łatwiej się rozczesują. Nie plączę włosów. Konsystencja tego szamponu jest wręcz idealna, nie gęsta nie rzadka. Bardzo dobrze się pieni. Jest wydajny.
Cena nie jest zbytnio wygórowana. Za opakowanie 300 ml zapłacimy ok 10 zł.

Szampon można kupić na stronie producenta http://www.bingo.net.pl/sklep/ .


Kiedyś jeszcze na pewno powrócę do tego szamponu i kupię następną butelkę. :)A Wy lubicie kosmetyki BingoSpa?

niedziela, 24 lutego 2013

Pierwszy i ostatni BB?

Hej. Weekend dobiega końca, a ja przygotowałam dla Was recenzję:

 matującego kremu 8w1 od Eveline.


Jak obiecuje producent,  Matujący krem BB 8 w 1:
  • długotrwale i skutecznie matuje
  • zmniejsza widoczność porów
  • wyrównuje koloryt cery
  • pokrywa zaczerwienienia i niedoskonałości
  • intensywnie nawilża 24h
  • wygładza i rozświetla
  • redukuje oznaki zmęczenia
  • SPF 15 chroni przed UVA/UVB


Jest to mój pierwszy BB. jakoś wcześniej nie miałam okazji ich stosować więc nie mam go do czego porównać :)
Nigdy nie ufałam kosmetykom 5w1 czy 8w1 i nie przeliczyłam się też tym razem. 
Ja do testów dostałam wersje jaśniejszą. Mi akurat odpowiada, bo mam jasną cerę.
Mam cerę mieszaną więc potrzebuję dość dobrego krycia. I niestety BB się nie sprawdził. Po ok. 3 godzinach buzia zaczyna się świecić. Słabo zakrywa też niedoskonałości.
Zużyłam ok pół opakowania ale zdecydowałam, że zostawię go na lato, jak zrobi się cieplej, bo wtedy nie lubię ciężkich podkładów.
Krem posiada lekką konsystencje i łatwo rozprowadza się na twarzy. Ma delikatny i przyjemny zapach. Krem ładnie stapia się ze skórą, nie pozostawia efektu maski.  Opakowanie jest standardowe, wygodne w użyciu.
Dostępne są 2 wersje: dla cery jasnej i śniadej.
Kosztuje ok 12 zł za 40 ml. 
Może u osób ze skórą bez niedoskonałości sprawdził by się lepiej.

Produkt otrzymałam w ramach współpracy od firmy Eveline za pośrednictwem portalu Uroda i Zdrowie.







Tak więc to był mój pierwszy BB, ale nie wiem czy skuszę się kiedyś na inny :)
Może wy macie jakiś krem BB godny polecenia?

sobota, 23 lutego 2013

Nowy sklep, Libster Award i paznokciowe inspiracje :)


Zapraszam Was do nowo otwartego sklepu http://www.pasazkosmetyczny.pl/, w którym można kupić ekologiczne kosmetyki z różnych firm. Do 15 marca można skorzystać z rabatu.


Ja bardzo lubię kosmetyki ekologiczne, pisałam wam już kiedyś o maseczce do włosów i kremie do stóp, który dostałam właśnie od tej firmy.


♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

Po raz kolejny zostałam otagowana w zabawie Liebster Award. Tym razem przez Choccous :)
Bardzo dziękuje :D
Jaka jest Twoja ulubiona książka?
Nie mam swojej ulubionej. Bardzo lubię książki kryminalne.
Jaki talent zawsze chciałaś posiadać?
Zawsze chciałam pięknie rysować.
Ile czasu już blogujesz?
Nie dawno minął rok od pierwszego posta.
Jaki jest Twój cel w życiu?
Nie mam określonego celu.
Czy kiedykolwiek zrobiłabyś sobie tatuaż?
Oj tak, może kiedyś.
Czy kiedykolwiek czymś się inspirowałaś?
Nigdy, wolę swój własny styl.
Szczęście czy miłość?
Szczęście.
Czy oddałabyś życie za ukochaną osobę?
Tak.
Czego nigdy byś nie zrobiła?
Nie zjadłabym owoców morza.
Za co oddałabyś wszystko co posiadasz?
To co mam jest bezcenne.
Gdzie chciałabyś kiedyś się znaleźć?
W Australii.

Taguję:


Moje pytania:
1. Od kiedy blogujesz?
2. Lubisz gotować?
3. Najlepszy prezent jaki dostałaś w życiu?
4.Najmilsze wspomnienie?
5. Ile masz lakierów do paznokci?
6. Masz lęk wysokości?
7. Najgłupsza rzecz w twoim życiu?
8. Masz złota rybkę. Trzy życzenia do niej?
9. Najcenniejsza rzecz według Ciebie?
10. Ulubiony kolor?
11. Co ostatnio kupiłaś?


♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥


I jeszcze wzorki, które znalazłam w necie. Piękne są  ;) Musze kiedyś takie zrobić. 





czwartek, 21 lutego 2013

Paletkowy zawrót głowy- Sleek

Paletki te znają już prawie wszyscy.
Mnie one też się tak spodobały, że musiałam je mieć.
A mowa o paletkach Sleek. W swojej kolekcji mam: 
The original i Oh so special.




Każda paletka posiada 12 odcieni w paletce z powiększającym lusterkiem. 

Pierwszą jaką dostałam z wymianki to paletka The original. W obu paletkach kolory są świetnie na pigmentowane  Można z nich wyczarować super makijaże. Do paletek załączany jest długi pędzelek. Cienie ładnie i długo trzymają się na powiece nawet bez bazy. Nie obsypują się.





Do szkoły lubię używać tą paletkę, a mianowicie Oh so special. Kolory w niej są bardziej stonowane, idealne na co dzień. W tej paletce dominują róże i brązy. 
W tej paletce mam wymienione dwa kolory na inne czarny i śliwkowy.


Kolory w paletkach:
* matowy, piaskowy beż - BOW, 
* matowy, opalizujący róż - ORGANZA, 
* matowy, jasna brzoskwinia - RIBBON, 
* perłowy, złoty, metaliczny - GIFT BASKET, 
* perłowy, jasno-grafitowy, metaliczny - GLITZ, 
* perłowy, ciemno-śliwkowy - CELEBRATE, 
* matowy, jasno-morelowy - PAMPER, 
* perłowy, ciemno-pudrowy róż, metaliczny - GATEAU, 
* matowy, jasny, karmelowy - THE MAIL, 
* matowy, brązowy - BOXED, 
* matowy, śliwkowy - WRAPPED UP,
* matowy, czarny - NOIR,






_________________



Drugą jaką dostałam z wymianki to paletka The original. Paletka ta ma zróżnicowane kolory jasne i ciemne. Ja lubię takie kolorowe cienie, więc paletka jak najbardziej przypadła mi do gustu. Paletka już trochę używana, widać które kolory lubię najbardziej :)





Kolory cieni w paletce:
* matowy, czarny, 
* perłowy, fioletowy, metaliczny, 
* perłowy, granatowy, metaliczny, 
* perłowy, turkusowy, metaliczny, 
* perłowy, morski, metaliczny, 
* perłowy, ciemno-oliwkowy, metaliczny, 
* perłowy, złotawo-zółty, metaliczny, 
* perłowy, odcień czerwieni, wpadający w intensywny róż, metaliczny, 
* perłowy, ciemno - różowo - pudrowy, metaliczny, 
* perłowy, brązowo-złotawy, metaliczny, 
* perłowy, antyczne złoto, metaliczny, 
* perłowy, khaki, metaliczny





 Znacie te paletki.
Macie swoje ulubione? Pochwalcie się :)

wtorek, 19 lutego 2013

Rok bloga

Hej :)
Dziś mija rok odkąd założyłam bloga i napisałam pierwszą notkę. Bardzo się cieszę, że jesteście ze mną i czytacie moje posty.




Czas na krótką statystykę:
Mam aż 265 obserwatorów, za co bardzo dziękuje. 
Napisałam 157 postów, które wy skomentowaliście 1957 razy.
Mój blog współpracował z następującymi firmami BingoSpa, Carmex, Mega Krzem, Sudomax, Synesis, Uroda i zdrowie, Greenhouse. Bardzo wszystkim dziękuje za zaufanie i miłą współprace.
Dzięki blogowi poznałam nowych ludzi.
Nie dawno powstała zakładka wymianka, gdzie wymieniłam sporo fajnych rzeczy.
Dzięki waszym recenzją mój zbiór kosmetyków stale rośnie.


Jeszcze raz bardzo dziękuje. Dzięki Wam mam motywację do dalszego prowadzenia bloga. Mam nadzieję, że następny rok też będzie taki owocny.

Może macie jakieś propozycję o czym pisać i jak urozmaicić  blog? Czekam na sugestie w komentarzach.


Pozdrawiam
wiolkaa93

niedziela, 17 lutego 2013

Maseczka + paznokcie + nowy wygląd

Maseczkę tą dostałam w ramach współpracy.

Wygładzający enzymatyczny peeling do twarzy 3 w 1 bioHyaluron 4D KWAS HIALURONOWY + enzym z papai Eveline


• usuwa martwe komórki naskórka
• redukuje przebarwienia i zmarszczki
• nawilża i wygładza
Peeling enzymatyczny polecany jest dla osób w każdym wieku, do pielęgnacji cery wrażliwej, naczynkowej i bardzo suchej. Innowacyjna formuła wyjątkowo skutecznie złuszcza martwe komórki naskórka, eliminuje szorstkość i pobudza mikrocyrkulacje. Wygładza, zmiękcza i odświeża. Łagodzi podrażnienia i pobudza regeneracje naskórka, pozostawiając skórę elastyczna i wygładzona. Wyrównuje koloryt cery. Zmniejsza ilość, szerokość i głębokość zmarszczek, nadając skórze młody wygląd. Peeling idealnie przygotowuje skórę do przyjęcia substancji odżywczych zawartych w kremach. Doskonale się wchłania, pozostawia cerę delikatną, idealnie gładką i miękką w dotyku. 

Akurat ja mam wrażliwą skórę, więc sprawdza się idealnie. Cera po użyciu jet gładka i miękka w dotyku. Osobiście bardzo lubię stosować peelingi enzymatyczne więc ten przypadł mi do gustu. Próbka ta wystarczyła mi na 3 razy. Konsystencja jest dość gęsta, jak krem, ale łatwo się rozprowadza. Zauważyłam lekkie wyrównanie kolorytu. Nie wystąpiło żadne podrażnienie. Ma  bardzo przyjemny zapach, taki owocowo- kwiatowy. Kosztuje ok 3 zł za 7 ml. To co oferuje producent sprawdza się w 100%.     




Działanie składników:
ENZYM PROTEOLITYCZNY Z PAPAI – usuwa martwe komórki naskórka, niweluje zmarszczki i niedoskonałości cery. 
Ze względu na zawartość przeciwutleniaczy opóźnia procesy starzenia się skóry.
bioKWAS HIALURONOWY – intensywnie nawilża i wygładza skórę, wspomaga proces powstawania nowych komórek. Wypełnia zmarszczki od wewnątrz.
WYCIĄG Z HAMAMELISU – poprawia mikrocyrkulację, wycisza zaczerwienienia, uszczelnia naczynia krwionośne.
WYCIĄG Z ALOESU – bogaty w aminokwasy, witaminy, mikroelementy, wykazuje działanie silnie nawilżające, biostymulujące i oczyszczające.
NATURALNA BETAINA  – zwiększa elastyczność skóry poprzez stabilizację nawilżenia. Działa łagodząco.
OLEJEK MIGDAŁOWY – wyraźnie wygładza i odmładza cerę.



 I jeszcze zdjęcia z moim ulubionym lakierem. Czyli topperem od Essence i Romance, Avon. Jak Wam się podoba to połączenie? Bardzo lubię ten topper, chociaż bardzo ciężko się go zmywa.













Zmieniłam całkowicie wygląd bloga. Jak wam się podoba? :D