Dziś przyszła pora na ostatnią już recezje produktów firmy Marion, które testuje w ramach współpracy z tą firmą.
Czyli kilka słów o
Mgiełce chroniącej włosy przed działaniem wysokiej temperatury
Od producenta:
Mgiełka bez spłukiwania stworzona została specjalnie do ochrony włosów narażonych na działanie wysokiej temperatury podczas używania suszarki, prostownicy lub lokówki. Unikalna formuła zawiera kopolimery, które pozostawiają na włosach specjalny film zabezpieczający włosy przed wysuszeniem, dzięki czemu stają się one mocniejsze, sprężyste i są łatwiejsze do modelowania.
- włosy są miękkie i elastyczne
- nadaje im zdrowy wygląd i aksamitny połysk
- zapobiega puszeniu i elektryzowaniu się włosów.
Aby wzmocnić termoochronne działanie , stosować wraz z mleczkiem chroniącym włosy przed działaniem wysokiej temperatury z serii termo-ochrona.
Skład: Aqua, Sodium Laneth-40 Maleate/Styrene Sulfonate Copolymer, Glycerin, Cetrimonium Chloride, Trimethylsilylamodimethic one (And) C11-15 (And) Pareth-5 (And) C11-15 Pareth-9, Propylene Glycol, PEG - 12 Dimethicone, PEG - 40 Hydrogenated Castor Oil, Cocamidopropyl Betaine, Panthenol, Parfum, Benzyl Alcohol (And) Methylchloroisothiazolino ne (And) Methylisothiazolinone, Citric Acid, Triethanolamine, Hexyl Cinnamal, Alpha-Isomethyl Ionone, Coumarin. (24.08.2012)
Gdy otrzymałam paczkę z tej mgiełki byłam zadowolona najmniej. Ja rzadko prostuje i susze włosy. Zdarza mi się to tylko czasami, a już mam jedną mgiełkę z innej firmy.
Jednak czasami starałam się jej używać aby ją opisać.
Żeby ocenić właściwości ochronne musiałabym stosować ją dłużej. Wiadomo mgiełka ta cudów nie zdziała i na 100% nie ochroni naszych włosów. Jednak moim zdaniem jeśli ktoś często prostuje lub suszy włosów to powinien używać takich kosmetyków aby zabezpieczyć włosy przed wysoka temperaturą.
Ja częściej używałam tej mgiełki gdy miałam prostować włosy. Spryskiwałam włosy mgiełką przed samym użycie wtedy prostownica sunie gładko po włosach. Dzięki tej mgiełce włosy na pewno trochę mniej się zniszczyły. Oprócz tego nie puszyły się aż tak bardzo i były miękkie w dotyku. Układały się jak zwykle.
Podczas suszenia również używałam tej mgiełki. Tu również sprawdziło się podobnie.
Trzeba tylko uważać aby nie spryskać włosów za dużo, bo mogą wyglądać na przyklapnięte. Po użyciu nie zauważyłam również jakiegoś większego blasku.
Zapach jest dość intensywny, przyjemny. Jednak nie utrzymuje się on na włosach. Z wydajnością trochę gorzej. Gdy ktoś ma długie włosy, musi spryskać dość obficie. I wtedy mgiełka się szybciej kończy.
Opakowanie jest bardzo wygodne, ze spryskiwaczem.
Cena takiej mgiełki to 8 zł za 130 ml.
Podsumowując: jeśli ktoś często używa prostownicy i lokówki może wypróbować. Na mnie ta mgiełka nie zrobiła większego wrażenia. Choć na pewno będę jej używać gdy zajdzie taka potrzeba.
Dziękuje firmie, za udostępnienie mi wszystkich kosmetyków do testów.