wtorek, 6 listopada 2012

Mój numer 1 wśród masek do włosów

Maska Kallos jest to mój hit wśród masek do włosów.
Kupiłam ją za jedyne 9,99 w drogerii Hebe. Maska ta jest strzałem w 10.  

Moje włosy się z nią bardzo polubiły. Po użyciu są miękkie, nawilżone, łatwo się rozczesują. Maska ma przyjemny, waniliowy zapach. Jest bardzo wydajna, ja używam już ok 2 miesiące i mam jeszcze końcówkę. Ma gęstą konsystencję, dobrze rozprowadza się na włosach. Ja używam jej 1 raz w tygodniu na umyte włosy i trzymam 15 min. Nie obciąża, ani nie przetłuszcza włosów.

Maska zapakowana jest w duże, plastikowe pudełko z zakrętką. Ma aż 1000 ml. 








Dziś zamierzam wypróbować maskę z żółtka na włosy. Może macie jakieś przepisy?
Ostatnio próbowałam maski z siemienia lnianego. Ale o tych maskach w kolejnej notce :)

17 komentarzy:

  1. Nie widziałam jej nigdzie w sklepie;<

    OdpowiedzUsuń
  2. Co blog to inny ulubiony kallos :P Ja mam tylko z proteinami mlecznymi :)
    Obserwujemy??
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również już obserwuję:) Dodam niedługo do blogrolla :)
      Miłego wieczoru :*

      Usuń
  3. a jak maska działa na koncówki? :)

    - A.
    adriannaislookingforastyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Końcówki są wygładzone, włosy mniej się puszą :)

      Usuń
  4. nafta kosmetyczna z olejkiem rycynowym i żółtkiem ! świetna !

    OdpowiedzUsuń
  5. muszę spróbować tej maski wreszcie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja kiedyś używałam mlecznej.. miała cudowny zapach! :) Te maski sa bardzo dobre jak na swoją cene ;) obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  7. Musze w końcu wypróbowac, ale najpierw muszę ją dostać;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja używam także odżywki kallosa, ale Placenty :) w tej samej cenie :)

    Obserwuję z miłą chęcią i zapraszam do tego samego :)

    OdpowiedzUsuń


  9. Great post! I'm your new Follower. I hope you visit my blog sometimes.. Thanks! :) Kisses from VV!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze jej nigdy nie używałam. Jest bardzo popularna i na pewno po nią sięgnę jak wykończę część masek które mam:)
    P.S. zostałaś otagowana :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pasowała by mi teraz taka maseczka włosy bardzo się ostatnio mi przesuszyły

    OdpowiedzUsuń
  12. mam ta maskę i tez strasznie ją lubię

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie miałam maski z tej serii, jednak może kiedyś na jakąś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i obserwowania bloga. Odwdzięczę się tym samym.