sobota, 27 grudnia 2014

Cynkowa maska do twarzy BingoSpa

Kolejnym produktem który wybrałam do testów z firmy Bingospa jest cynkowa maska do twarzy. Wybrałam ją ponieważ ostatnio na mojej twarzy zaczęło pojawiać się dużo niespodzianek. Czy maska się u mnie sprawdziła, zapraszam do przeczytania.


Maskę stosuje raz w tygodniu. Pierwszy efekt można zauważyć już po kilku użyciach. Kiedyś używałam pasty cynkowej na pryszcze i dużo mi pomogła więc gdy mogłam wybrać jakiś produkt postanowiłam wypróbować właśnie tą maskę.

Plusy:
+matuje, zmniejsza pory
+zmniejsza ilość niespodzienek, niweluje wypryski i niedoskonałości
+po jej użyciu gładka, przyjemna w dotyku i ukojona
+ zaskórniki i niedoskonałości zdecydowanie rzadziej się pojawiają
+ma przyjemną konsystencję śmietany, którą łatwo nakłada się na twarz
+ma ładny zapach, nie chemiczny
+dobrze się zmywa
+nie podrażnia, ani nie powoduje uczuleń
+duże opakowanie dzięki czemu jest bardzo wydajna
+opakowanie jest praktyczne, można wydobyć ją do samego końca
+niska cena, ok 12 zł

Minusy:
- nie widziałam tych produktów w żadnym sklepie, trzeba zamawiać przez internet
- lekko wysusza skórę, jednak użycie kremu niweluje ten problem, jednak osoby z suchą powinny uważać



Cynk praktycznie jako pierwszy z minerałów znalazł zastosowanie w preparatach dermatologicznych i kosmetycznych. Jest to związek uczestniczący w syntezie ponad 200 enzymów. Żaden inny mikroelement nie wpływa na tak wiele procesów zachodzących w organizmie. Od niego zależy prawidłowa budowa białek, a więc także nowo powstających komórek. Wpływa on na metabolizm kolagenu, odpowiada za wzrost włosów, paznokci, regenerację tkanek, wzmacnia układ odpornościowy. Cynk jest także silnym antyoksydantem. Uczestniczy w wytwarzaniu prostaglandyn regulujących m.in. funkcje wydzielnicze skóry, a zatem jest także odpowiedzialny za ilość wytwarzanego sebum.

Cynkowa maska do twarzy BingoSpa ułatwia oczyszczanie skóry z nagromadzonego sebum, przywraca jej naturalne pH, ściągają nadmiernie rozszerzone pory, łagodzą stany zapalne, zmniejszają skłonność skóry do powstawania zaskórników. Tlenek cynku to skuteczny środek w przypadku drobnych uszkodzeń skóry, oparzeń, trądziku młodzieńczego.

Wyciąg z aloesu, rumianku i lnu zapewnia intensywnie nawilżenie skóry, łagodzi podrażnienia i zapobiega wysuszaniu naskórka.

Cynkowa maska do twarzy BingoSpa zawiera:
15% cynku ( w postaci tlenku cynku)
2,5% ekstraktów z aloesu, lnu i rumianku

Nie zawiera barwników i kompozycji zapachowych.

Sposób użycia: maskę nakładać cienkimi warstwami, delikatnie wklepując. Pozostawić na skórze przez 10-15 minut, następnie umyć twarz ciepłą wodą.
Cienką warstwę maski można nakładać na twarz i dekolt w celu ochrony skóry przed nadmiernym nasłonecznieniem.



Polecam wypróbować szczególnie tym osobą które mają problemy z cerą. 


środa, 24 grudnia 2014

Wesołych Świąt



Najserdeczniejsze życzenia, 
Cudownych Świąt Bożego Narodzenia, 
Rodzinnego ciepła i wielkiej radości,
Pod żywą choinką zaś dużo prezentów,
A w Waszych pięknych duszach, wiele sentymentów. 
Świąt dających radość i odpoczynek, 
oraz nadzieję na Nowy Rok,
 żeby był jeszcze lepszy niż ten, co właśnie mija. 





Dla wszystkich blogerek i czytelników mojego bloga.

Wiolkaa93


piątek, 19 grudnia 2014

Maska z błotem karnalitowym

 Na moich włosach gościło już wiele masek z BingoSpa i bardzo przypadły moim włosom do gustu. W dzisiejszym poście przedstawię Wam maskę z błotem karnitylowanym. Maskę tą wybrałam sobie w ramach kolejnej edycji testów z firmą BingoSpa.





Maska ta ma aż 500ml- ja lubię takie pojemności, bo na włosy nadkładam dużą ilość maski. Cena też jest zachęcająca, kosztuje ok. 12zł. Stacjonarnie możemy ją dostać w dużych hipermarketach typu Auchan.  Maskę dostajemy w dużym plastikowym słoju, z którego łatwo wydobyć produkt do samego końca.
Maskę tą nakładam na całe włosy i skórę głowy na ok. 10 minut po czym spłukuję.

Konsystencja maski jest taka, jaką lubię - nie za gęsta i nie za rzadka. Nie przelewa się przez palce. Łatwo się rozprowadza i nie trzeba dużej ilości, by pokryć dokładnie włosy i skórę głowy.
Wydajność jest bardzo dobra. Maseczka ta jest ciemnoszara. A zapach ma dziwny, trudno mi go określić.  Nie jest bardzo intensywny i mi osobiście nie przeszkadza. Nie jest wyczuwalny na włosach po ich wyschnięciu- może to zapach błota karnalitowego.

Włosy po użyciu są niesamowicie błyszczące i  wygładzone. Pozostają niezwykle miękkie w dotyku i pełne blasku, są również odżywione. 
Nie mam łupieżu, więc nie ocenię jej działania pod tym względem.
Maska ta nie puszy włosów, co dla mnie jest bardzo ważne.
Włosy są fajnie odbite włosy od skóry głowy i dociążone. Włosy po jej użyciu bardzo ładnie się kręcą.
Minusów nie zauważyłam.

Podsumowując jest to kolejna maska Bingospa, którą polubiłam i zamierzam dalej testować produkty tej firmy.



Opis producenta:
Błoto karnalitowe BingoSpa z Morza Martwego jest naturalną substancją o silnym działaniu na skórę i włosy. Zastosowanie maski błotnej na włosy i skórę głowy przynosi nadzwyczajne efekty w walce z łupieżem, którego przyczyną jest często nadmierne wydzielanie się łoju (łojotok) i łuszczenie się naskórka. Często sytuacjom takim towarzyszą stany zapalne skóry głowy.

Wydzielany przez skórę głowy łój zasadniczo chroni włosy (wytwarza warstwę ochronną dla włosa), jednakże nadmierna jego ilość może powodować zapalenia skóry głowy, a w efekcie tzw. łupież tłusty (łuszczenie się naskórka). 

Łupież tłusty może byc główną przyczyną łysienia.

Zastosowanie maski błotnej z Morza Martwego BingoSpa na włosy i jednocześnie skórę głowy powoduje zwężenie porów skóry, zmniejszenie wydzielania łoju oraz osuszenie skóry głowy. Jednocześnie skład błota z Morza Martwego, w przypadku występowania łupieżu tłustego, może aktywnie przeciwdziałać namnażaniu się grzyba „ Pityrosporum ovale” powodującego grzybicę skóry głowy.





Lubicie maski z BingoSpa?

wtorek, 16 grudnia 2014

Świąteczne inspiracje- paznokcie

Hej :)

Dzisiaj garść inspiracji. Przeglądając internet w poszukiwaniu jakiegoś ciekawego wzoru na paznokcie natknęłam się na interesujące zdobienia. Może któreś i Was zainspirują.


I które zdobienie Was najbardziej urzekło?

piątek, 12 grudnia 2014

Kremowe mydełko z czekoladą BingoSpa


Dziś pora na recenzję pierwszego produktu BingoSpa, który testuje w ramach współpracy z tą firmą. 

Uwielbiam zapach czekolady jak i samą czekoladę, tak jak pewnie większość z Was, więc od razu zaciekawiło mnie mydło do rąk w płynie o tym zapachu.

 

Zacznijmy od początku.
Mydełko znajduje się w wysokim plastikowym opakowaniu z pompką. Pompka jest dużym ułatwieniem, działa bez zarzutu i dozuje taką ilość mydła jaka jest nam potrzebna. Mi jedno naciśnięcie pompki wystarcza by dobrze umyć całe dłonie.

Konsystencja mydła jest dość lejąca, trzeba uważać przy używaniu. 

Mydło ma bardzo ładny czekoladowy kolorek, który wrzuca się w oczy.
Jeśli chodzi o zapach to rzeczywiście pachnie czekoladą, bez dodatku chemii. Zapach ten nie utrzymuje się zbyt długo na skórze po umyciu.

Mydełko dobrze się pieni. Fajnie oczyszcza dłonie z brudu i zanieczyszczeń. 

Mydło nie wysusza dłoni, niestety też ich nie nawilża. Skóra dłoni po użyciu jest w takim samym stanie jak przed myciem.

Koszt mydełka to ok 12zł za 300 ml. Możemy je kupić na stronie producenta: SKLEP BINGOSPA


Kremowe mydełko z czekoladą do rąk BingoSpa o kremowej konsystencji i orzeźwiającym zapachu zawiera czekoladę, która posiada właściwości silnie nawilżające, przeciwutleniające, tonizujące. Odżywcze składniki czekolady pobudzają metabolizm komórkowy, regenerują, działają kojąco.

Ziarno kakaowca - Theobroma cacao - z którego powstaje czekolada zawiera wiele cennych dla skóry substancji, posiada zdolność zmiękczania skóry. Poza tym wykazuje działanie odmładzające i odświeża skórę, skutecznie likwiduje jej suchości. Antyoksydanty, czyli składniki spowalniające proces starzenia się skóry, znajdujące się w czekoladzie, zapobiegają rozwojowi wolnych rodników, które wpływają na utratę przez skórę kolagenu, elastyny i innych protein. Inne bogactwa czekolady to: witaminy A, B1, B2, B3, E, PP, teobromina, kofeina, fenyloetyloaminę, węglowodany, białko, błonnik, flawonoidy, alkaloidy oraz mikroelementy jak np. magnez, i żelazo.

Czekolada zawiera również wiele żelaza, cynku, magnezu i wapnia, które przyspieszają krążenie krwi w organizmie, zmniejszając wszelkie obrzęki na skórze.

Czekoladowe mydełko BingoSpa wzmacnia i chroni warstwę lipidową skóry. Działa antystarzeniowo i poprawia odporność skóry dłoni na działanie szkodliwych czynników zewnętrznych. Do codziennej pielęgnacji dłoni.


Podsumowując: Mydełko bardzo mi się spodobało. Pięknie pachnie, dobrze usuwa zanieczyszczenia, nie wysusz. Szkoda tylko że nie nawilża, no ale przecież to tylko mydełko. Zawsze po umyciu możemy użyć krem. Polecam Wam go wypróbować. 

poniedziałek, 8 grudnia 2014

Puder Fuzion Matt

Drugim produktem jaki wybrałam do testów z firmy Verona to Puder Mineralny Butterfly - Puder Fuzion Matt.


Opis producenta : Puder Fuzion to ulubieniec wielu kobiet. Dobrze kryje, nadaje jednolity koloryt, a jedwabista formuła sprawia, że nakładanie pudru to czysta przyjemność. Kosmetyk tuszuje wszelkie niedoskonałości, zapewniając jednocześnie idealny efekt matowej cery przez cały dzień. Działanie potwierdzone!

Skład: Talc, Mica, Kaolin, Ethylhexyl palmitate, Isocetyl Stearoyl Stearate, Magnesium Stearate, Polyamide-5, Acrylates Copolymer ( and ) Silica, Petrolatum, Paraffinum, Liguidum, Silica, Phenoxyethanol (and) Methylparaben (and)Methylparaben (and) Butylparaben (and) Propylparaben, [+/-]Cl 77492. Cl 77491, Cl 77499, Cl 77891.




Pudry zmieniam bardzo często. Raz używam w kamieniu a raz sypkiego. Więc od razu do testów wybrała puder mineralny ponieważ szukam swojego ideału. 
Puder z Verony bardzo mi się spodobał. Choć nie kosztuje dużo, ok 10 zł to nie ma dużo minusów. Opakowanie jest troszkę tandetne, nie ma lusterka, a ono często się przydaje. Jednak w środku wygląda bardzo ładnie, ma motyw kwiatków. Minusem też jest ciężka dostępność, kosmetyki Verona możemy znaleźć w małych drogeriach i sklepikach. 
Co do samego działania, puder dobrze matuje twarz na kilka godzin, świetnie dopełnia makijaż, Nie zbiera się na twarzy, nie tworzy plam. Po kilu godzinach musimy zrobić lekkie poprawki. Plusem jest to że nie ciemnieje na twarzy. U mnie po jego użyciu nie wystąpiło żadne uczulenie. 
Dobrze się go nakłada za pomocą pędzla jak i gąbeczki, nie osypuje się. Jest dość wydajny, jedno pociągniecie wystarczy na całą twarz.
Do wyboru mamy dużo odcieni więc na pewno każda znajdzie coś dla siebie.





I co o nim myślicie? Używałyście go już?



Dziękuje firmie za udostępnienie mi kosmetyków do testów