Dziś opiszę Wam żel, dzięki któremu moje loczki ładnie się kręcą.
Bielenda, Żel do włosów z czarną rzepą bardzo mocny
Używam na zmianę kilku żeli ale ten z czarną rzepą lubię najbardziej. Kupiłam go ponieważ dużo kręconowłosych bardzo go poleca. I ja nie zawiodłam się na nim.
Żel nakładam na mokre włosy po nałożeniu odżywki b/s. Nakładam dość sporą ilość aby otrzymać sucharki. Gdy włosy całkowicie wyschną odgniatam je. Żel ten ładnie uwydatnia loki. Skręt trzyma się długo. Nie obciąża- choć daje go sporo. Nie zbija włosów w strąki ani ich nie obciążą. Włosy są miękkie, miłe w dotyku.
Sprawdza się też przy reanimacji na drugi dzień. Kapkę żelu mieszam z wodą i nakładam na włosy. Dzięki temu moje loki wyglądają lepiej. Żel jest bardzo wydajny. Jak pisałam używam go dużo i jeszcze sporo mi zostało. Zapach jest lekki, przyjemny. Nie utrzymuje się on na włosach. Konsystencja jest lekka, nie lepiąca.
Opakowanie jest bardzo praktyczne. Przeźroczyste, plastikowe pudełko z zakrętką. Dzięki niemu łatwo wydobyć żel z opakowania.
Cena to tylko 5 zł więc warto wypróbować. Tylko musicie uważać przy zakupie, bo firma zmieniła skład i dodała do niego alkohol. U mnie można jeszcze spotkać straty w niektórych sklepach.
Żel zapewnia ułożenie trwałej fryzury. Zawiera ekstrakt z czarnej rzepy, który wzmacnia włosy i cebulki włosowe.
Skład: Aqua (Water), VP/VA Copolymer, Carbomer, Propylene Glycol, Raphanus Sativus (Radish) roqt Extract, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Triethanolamine, Methylisothiazolinone, Methylchloroisothiazolinone, Parfum (Fragrance), Lillal, Hexyl Cinnamal, Linalool.
Nie używam w ogóle żadnego specyfiku do stylizacji, bo w sumie nie mam co układać ;)
OdpowiedzUsuńnie uzywam zelu do wlosow ;)
OdpowiedzUsuńKLIK -> wiolka-blog.blogspot.com
Ja akurat żelu nie używam, do moich włosów tudzież fryzury żel się nie nadaje.
OdpowiedzUsuńFajnie jednak, że znalazłaś taki fajny i tani żel, który się sprawdza
Nie wiedziałam, że Bielenda ma żele do włosów ;) ja nie używam..
OdpowiedzUsuńproduktów do stylizacji używam naprawdę sporadycznie :)
OdpowiedzUsuńLubię Bielendę ale nie lubię żeli do włosów :)
OdpowiedzUsuńdawno dawno temu gdy mialam krotkie wlosy to kupilam sobie wlasnie ten zel
OdpowiedzUsuństoi na polce i pewnie juz jest dawno po terminie waznosci...
http://worldfullofhope.blogspot.com/
ja nie używam,żelu,bo mam po nich straszny łupież,wolę jednak maski do włosów,lub odżywki...
OdpowiedzUsuńNa szczęście moje włosy nie są aż tak niesforne, żebym musiała używać żelu :)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie używam żelu do włosów. Najczęściej pianki ;)
OdpowiedzUsuńa wiesz, ze tez go uzywam :)
OdpowiedzUsuńnie stosuje
OdpowiedzUsuńja lubie nivea zele ;)
OdpowiedzUsuńnie używam żelu do włosów... :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie używałam żelu :)
OdpowiedzUsuńJa nie używam żelu ;)
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko używam żelu do włosów, ale w razie co wiem czego szukać ;)
OdpowiedzUsuńja uwywam lakier do wlosow, nie lubie zelu
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam z nim do czynienia;)
OdpowiedzUsuńBrzmi dobrze, szczegolnie w kwestiach reanimacyjnych. Ja używam albo glutka albo mrożącego.
OdpowiedzUsuńja mam długie wlosy i nie uzywam zelu :/ ale u mnie w salonach fryzjerskich nawet go maja :)
OdpowiedzUsuńO proszę, nie słyszeliśmy o nim/.. używamy żelu na co dzień:)
OdpowiedzUsuńJa osobiście żeli nie używam ale mój P. czasami trn kupował :)
OdpowiedzUsuńnie używam żeli ;)
OdpowiedzUsuńaby znaleźć motywację na rozpoczęcie ćwiczen to dalej jakoś pójdzie;)
OdpowiedzUsuńja używam żelu w sprayu z rossmana i sprawdza się całkiem fajnie;)
Ja mam za długie włosy na żel i nie używam :)
OdpowiedzUsuńW sumie mało używałam produktów z Bielendy,teraz mam żel ale do twarzy,ale z tego do włosów też bym chętnie skorzystała ,tylko właśnie trzeba popatrzeć na skład skoro zmieniają ;/ dobrze,że o tym napisałaś :)
OdpowiedzUsuńNie używam żeli do włosów :P Jeśli już to lakier, ale to bardzo rzadko :D
OdpowiedzUsuńblee nie używam żeli :D
OdpowiedzUsuńobserwujemy ?:)
nigdy nie uzywalam czegos takiego ;p
OdpowiedzUsuńsali-pno.blogspot.com
dobrze, że się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńja nie używam żadnych takich specyfików, bo mam proste włosy ;)
Dziękuję za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńzapraszam ponownie
♥ P O L I N E F A S H I O N
moje włosy bardzo nie lubią żelów :/
OdpowiedzUsuńja mam od wieków jeden nabłyszczający z taft ale bardzo rzadko go używam
OdpowiedzUsuńNie przepadam za żelami, używałam tylko, gdy miałam krótkie włosy ;D zresztą, ostatnio widziałam wyżelowaną panienkę - koka miała na głowie, pasma posklejane... ble ;P choć ciekawa jestem jak może to wyglądać, gdy ktoś wie jak aplikować.
OdpowiedzUsuńkiedyś chyba taki miałam, ale było to bardzo bardzo dawno temu :)
OdpowiedzUsuńJak znajdę ten bez zmienionego składu to chętnie kupię go mojemu K , który żelu używa ;)
OdpowiedzUsuńWiolcia Ty pudrów do układania włosów nie lubisz a ja za żelami nie przepadam jednak mój luby stosuje ten żel od czasu do czasu do ułożenia włosów i nie narzeka :)
OdpowiedzUsuńNie używam żelu do włosów :) Zawsze mi się kojarzy z chłopaczkami co sobie nałożą tego żelu na włosy za dużo, a później wyglądają jakby były tłuste xD
OdpowiedzUsuńKorzystałem kiedyś - pamiętam, że nie za ładnie pachniał ; )
OdpowiedzUsuńJa nie używam żelu do włosów,wczesniej jak mialam grzywke to uzywalam lakieru,ale na szczescie sie jej pozbyłam:),zapraszam na nowy post;*
OdpowiedzUsuńFajnie że Ci służy, ja nic w tej chwili nie używam oprócz odżywek do włosów. Nie miałoby sensu bo i tak mam proste. :)
OdpowiedzUsuńNie używam żelu do włosów, ale widziałam go u mojego taty :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :) ♥
Żele do układania włosów zawsze mnie przerażały, miałam wrażenie, że skleją i obciążają włosy :)
OdpowiedzUsuńNie używam żelów do włosów.. Ale ten musi być dobry, skoro dodatkowo wzmacnia włosy.. :-)
OdpowiedzUsuńja nie uzywam takich specyfikow:D ale moja mama owszem wiec na pewno jej polece bo jest tani:)
OdpowiedzUsuńNie używam żeli do włosów, hymm a może powinnam spróbować :)
OdpowiedzUsuńczasem psiknę lakierem włosy, ale innych środków do stylizacji nie używam :)
OdpowiedzUsuńJa żelów nigdy nie używałam :)
OdpowiedzUsuńKochana, czy okażesz litość biednej blondynce i powiesz kod do "top gaduł"? ;;/////
OdpowiedzUsuńnie używałam nigdy żelu, tylko pianka i lakier :)
OdpowiedzUsuńNie używam żelu do włosów :)
OdpowiedzUsuń