Maska kolagenowa NAWILŻAJĄCA
Doskonale dopasowany do kształtu twarzy płat hydrożelowy, nasączony został serum ze składnikami, które w chwili kontaktu ze skórą, wnikają nawet do głębokich warstw naskórka. Skoncentrowana formuła substancji aktywnych skutecznie pielęgnuje skórę twarzy. Maska wygodna w użyciu, do każdego typu skóry. Składniki zawarte w serum działają na cerę trójwymiarowo: równomiernie wzdłuż i wszerz jej powierzchni oraz w głąb skóry. Płat nałożony na twarz, podnosi jej temperaturę, co umożliwia efektywne działanie substancji aktywnych.
Skoncentrowana formuła substancji aktywnych skutecznie pielęgnuje, nawilża i regeneruje skórę twarzy:
Ekstrakt z zielonej mikroalgi (Chlorella Vulgaris)- pobudza produkcję kolagenu, dzięki czemu wygładza powierzchnię skóry twarzy i przyczynia się do jej ujędrnienia.
Witamina C-efektywny antyoksydant zwalczający wolne wodniki opóźniając w ten sposób proces starzenia się skóry.
Alantoina- dzięki właściwościom higroskopijnym, doskonale nawilża skórę i chroni ją przed czynnikami zewnętrznymi. Przyspiesza regenerację skóry i łagodzi podrażnienia.
Beta-glukan- naturalny polisacharyd o właściwościach silnie nawilżających. Utrzymuje wilgoć w skórze, tworząc na niej ochronny film.
- skóra jest nawilżona
- pory stały się trochę mniejsze
Jest to moja pierwsza taka maska. Nic szczególnego nie zauważyłam po jej użyciu. Już podczas nakładania byłam na nie. Cena też jest wysoka- 7 zł. A maska wystarcza tylko na 1 użycie.
Jednak zostanę przy zwykłych maseczkach.
Ciekawa ta maska :D
OdpowiedzUsuńmnie też nawilżyła :)
OdpowiedzUsuńmoja maska była posklejana, trudno mi było ją wyjąć i ładnie rozwinąć :/
OdpowiedzUsuńJak dla mnie nieciekawa ;/
OdpowiedzUsuńu mnie też sprawiała problem i przy rozkładaniu i nakładaniu :/ nie skuszę się na nią na pewno
OdpowiedzUsuńJa pisałam ostatnio o przeciwzmarszczokwej i moje spostrzeżenia były podobne. Zwłaszcza jesli chodzi o ześlizgiwanie się z twarzy.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że efekty nie były spektakularne, bo maska sama w sobie bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńnie mialam jej, ale niezaciekawa jak dla mnie ;D
OdpowiedzUsuńJa póki co nie pokusiłam się na te maseczki i powiem szczerze że jakoś nie ciagnie mnie do nich - wolę zwykłe tubkowe ewentualnie te w saszetkach :)
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie miałam, ale Marion coraz częściej gości na blogach.
OdpowiedzUsuńświetna recenzja! :)
OdpowiedzUsuńnie kupiłabym jej za taką cenę..
OdpowiedzUsuńSkoro zwęża pory to jest jak najbardziej dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńForma maseczki bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie jak jest w tym plynie to wcale jej nie widac
OdpowiedzUsuńchoc po wyjeciu wyglada ciut przerazajaco
taki glutek :P
Widzę, że nie tylko ja miałam problemy z aplikacją :/ Wersja przeciwzmarszczkowa również nawilżała, więc tutaj plus ;)
OdpowiedzUsuńNie przekonałas mnie do niej. Też pozostanę przy tradycyjnych,.
OdpowiedzUsuńJa z niej byłam zadowolona,ale zgadzam się z tym,że cena jest wygórowana ;/
OdpowiedzUsuńZawsze ciekawily mnie takie maski, i chciałam jej spróbować :D
OdpowiedzUsuńKiedyś się na pewno skuszę! :P
Zapraszam na moje pierwsze rozdanie! :) http://no-zlap-okazje.blogspot.com/2013/11/pierwsze-rozdanie.html
kurcze, wyglada powalająco :)
OdpowiedzUsuńJak zmniejsza pory to musze ją mieć ;))
OdpowiedzUsuńswietna!
OdpowiedzUsuńz chęcią ją wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że praktycznie nic nie robi.. ale chyba warto wypróbować:)
OdpowiedzUsuńA tak ładnie się zapowiadała jednak jej nie kupię skoro nie jest trwała....
OdpowiedzUsuńWiolcia podeślij na adres który jest pod nagłówkiem - będę wdzięczna!!!! ZA OKAZANE SERDUCHO!
dużo się naczytałam o tej masce i wszystkie recenzje były dość podobne... szkoda, że bez rewelacji.
OdpowiedzUsuńMało znana nam marka, ale kiedyś mieliśmy brylantynę w żelu i miło wspominamy:)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego słyszałam o tego typu maskach, trzeba będzie wypróbować :) ale cena jak za jedną to powala...
OdpowiedzUsuńNajpierw pomyślałam sobie "nie spotkałam się z taką, można by ją wypróbować". Ale teraz po przeczytaniu całości stwierdzam,że nie opłaca się wydawać 7 zł na coś z czym trzeba się męczyć (bo jest śliskie)
OdpowiedzUsuńChyba wolę standardowe maseczki w saszetkach ;)
OdpowiedzUsuńpozostanę przy glinkach chyba :)
OdpowiedzUsuńcałkiem ciekawa, ale ja też wolę te tradycyjne maseczki ;)
OdpowiedzUsuńfondestdream.blogspot.com
Ja właśnie się wzięłam za maski w płatach bawełny ;) takiej nie testowałam jeszcze.
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie miałam...
OdpowiedzUsuńhaha, co za maska, szkoda jednak, że taka droga..;/
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze takiej maseczki :)
OdpowiedzUsuńMiło zapraszam do nas:
http://minnianddaisy.blogspot.com/
Jeszcze nie testowałam... Ale na pewno spróbuję:) Świetny blog!
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
Aleksuu.blogspot.com
polecam maseczko z planety spa :)
OdpowiedzUsuńobserwuję ;>
Fajny blog :)
OdpowiedzUsuńZacznij obserwować ;)
http://chwila-w-obiektywie.blogspot.com/
trudno ją rozlozyc:) kochana zapraszam an rozdanie
OdpowiedzUsuńW sumie przedziwna forma maseczki, ja potrzebuję nawilżenia i to solidnego, ale zastanawiam się czy taka forma maski realnie je może zapewnić? I producent trochę się zapędził w cenie, bo 7 zł na jeden raz?:)
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie zachwyca, tym bardziej za taką cenę ;-)
OdpowiedzUsuńSuper recenzja, może wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńhttp://kappa-girl.blogspot.com/
Za każdą obserwację odwdzięczam się :)
świetna recenzja :)
OdpowiedzUsuńkarolina-life-and-fashion.blogspot.com
fajnie wygląda ta maska po użyciu ,heh; ) świetna recenzja .
OdpowiedzUsuńhttp://marttfashion.blogspot.com/2013/11/sheinside.html
ps. Klikniesz u mnie w link sheinside ? Bardzo proszę ;*
Nie próbowałam tej maski, myślałam że bardziej zadziała. Muszę ją spróbować ;p;p może mi sie uda nałożyć żeby nie zjechała XD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wspólna obserwacja czemu nie
OdpowiedzUsuńZacznij i napisz :)
mam zamiar ją wypróbować:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam maski tego typu. Słodki glutek - nawilżenie by mi sie przydało :)
OdpowiedzUsuńmoja mam będzie testować maske z tej serii ;)
OdpowiedzUsuńGreat blog!!
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other via Bloglovin and GFC?
Overdivity
Moja mama takich uzywa, ja podobnie jednak pozostaje przy tych tradycyjnych :)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda ale nie używałam.
OdpowiedzUsuńNie miałam i raczej się nie skuszę :/
OdpowiedzUsuńniebawem mam zamiar zaaplikować swoja, ciekawe jak u mnie się spisze :)
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnej maseczki w tym stylu i niestety nie przekonują mnie one ;(
OdpowiedzUsuńciekawa ta maska:) przydałby mi się :)
OdpowiedzUsuń