Dziś przygotowałam dla Was recenzję na temat mleczka do ciała z firmy Eveline, którego używam już od jakiegoś czasu
W moich zbiorach jest dużo mazideł do ciała. Powoli próbuje je zdenkować ale wolno mi idzie. A jak sprawdziło się mleczko, same zobaczcie :)
Mleczko w swoim składzie ma wile cennych składników:
- bioHyaluron Plus Complex™ – podwójna moc nawilżania! Wyjątkowe połączenie bioKwasu Hialuronowego i UREA w jednej formule, intensywnie nawilża i chroni naskórek przed wysuszeniem.
- Oligoceane™ – minerały wód termalnych północnej Bretanii głęboko nawilżają i wygładzają skórę.
- Masło shea – przyspiesza proces regeneracji i odbudowy naskórka.
- bioOlejek makadamia – głęboko odżywia i wzmacnia skórę.
Mleczko zamknięte jest w plastikowej poręcznej butelce, która ma 300 ml. Zapłacimy za nie 6-10 zł. Łatwo go dostać, dostępne jest prawie w każdej drogerii. Konsystencja jest dość rzadka. Dzięki temu mleczko dobrze się rozprowadza, szybko wchłania i nie zostawia tłustej powłoki. Nie ma problemu z jego aplikacją. Mleczko to ma bardzo ładny, przyjemny zapach, który utrzymuje się dość długo na naszym ciele. Ciężko ten zapach do czegoś przyrównać. Jest bardzo wydajne.
W tym zimowym okresie moja skóra była przesuszona. Dzięki temu mleczku udało mi się temu zapobiec, ponieważ bardzo dobrze nawilża. Nawilżenie utrzymuje się długo, producent obiecuje 48h, nie wiem czy tyle ale na pewno dość długo. Skóra jest gładka i przyjemna w dotyku. Przy regularnym stosowaniu skóra jest elastyczna i świetnie nawilżona.
Przełomowa technologia głębokiego nawilżenia we wszystkich warstwach skóry. Innowacyjne mleczko przeznaczone jest do pielęgnacji skóry bardzo suchej i wrażliwej. Nowatorska formuła stymuluje proces nawilżenia, wspomaga regenerację naskórka oraz wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry. Lekka i przyjemna konsystencja mleczka błyskawicznie wnika w najgłębsze warstwy skóry. Uczucie głębokiego nawilżenia pozostaje odczuwalne nawet po tygodniu od ostatniego użycia. Przyjemny, delikatny zapach zapewnia natychmiastowe uczucie świeżości i komfortu.
Dla mnie to mleczko spisało się na 6. Przede wszystkim dobrze nawilża nawet bardzo suchą skórę. Dlatego zasługuje na pochwałę.
Tego mleczka z Eveline nigdy nie miałam, jedynie masło w zakręcanym słoiczku.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tę serię kosmetyków, ale mam tyle mleczek i balsamów do wykończenia, że to będzie musiało jeszcze trochę poczekać na swoją kolej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)!
u mnie też dużo rzeczy czeka na swoją kolej :)
Usuńmuszę koniecznie spróbowac tymbardziej ze cena zachęcająca;-))))
OdpowiedzUsuńdobre nawilzenie na zime musi byc :)
OdpowiedzUsuńU mnie tez dużo mazidełek w kolejce :) Widziałam to mleczko w Naturze bodajże :)
OdpowiedzUsuńteż używam teraz balsamu Eveline :)) moim zdaniem są świetne, zarówno w działaniu jak i składzie :)
OdpowiedzUsuńwygląda naprawdę ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMuszę go sobie kupić bo mimo balsamowania moja skóra jest bardzo sucha ;)
OdpowiedzUsuńMiałam je, jest bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńoj tak :)
Usuńprezentuje sie interesująco :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze, ale wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńfajny jest,a ja muszę jakiś balsamik sobie kupić
OdpowiedzUsuńTa recenzja może się komuś przydać :)
OdpowiedzUsuńfajne to mleczko, ale nie miałam go
OdpowiedzUsuńMleczko wydaje się być bardzo fajnie! Na składach zbyt dobrze się nie znam, ale ten wydaje się być bardzo przyjemny :)
OdpowiedzUsuńchyba po zimie, przyda mi się :)
OdpowiedzUsuńOo, szukam właśnie jakiegoś na suchą cerę. :)
OdpowiedzUsuńfajny efekt w dobrej cenie. mam tyle tych balsamów.. gdybym tylko systematycznie je używała:)
OdpowiedzUsuńDo mnie mleczka jakoś nie przemawiają, ale dobrze, że u Ciebie tak fajnie się spisało:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie brzmi, teraz żałuję że kupiłam Dove :/
OdpowiedzUsuńNie używałam tego mleczka, ja używam aktualnie balsamu z Neutrogeny ;)
OdpowiedzUsuńjakoś mnie ten produkt nie przekonuje do siebie :/
OdpowiedzUsuńFajnie, że się u Ciebie sprawdziło :) Sama je miałam i też byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńnie mialam niestety
OdpowiedzUsuńNie miałam. Może się kiedyś skuszę...
OdpowiedzUsuńMam jeden balsam z tej serii, ale z pompką i sprawdza się świetnie ;)
OdpowiedzUsuńMusze sie za nim rozejrzec na Ebayu, zachecilas mnie ta recenzja :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego mleczka, ale może się za nim rozejrzę. Pozdrawiam : ) http://jusinx.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJA go chyba miałam...ALe na pewno jest fajny ;D
OdpowiedzUsuńnie uzywałam :)
OdpowiedzUsuńJa z eveline miałam kilka masełek, również je lubiłam, może kiedyś wypróbuję to mleczko.
OdpowiedzUsuńPrzydałoby mi się takie nawilżenie na ten okres - ogrzewanie wykańcza moją skórę...
OdpowiedzUsuńja niczym nie balsamuje ani nie mleczkuje tak tez tego kosmetyku nigdy nie uzywalam
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Tak się zastanawiam czy miałam jakiś balsam z Eveline oczywiście oprócz tych antycellulitowych - no i chyba nie miałam. Ciekawy jest choć mój ogromny zapas po prostu nie pozwala mi na zakup kolejnych mazideł ale na przyszłość sobie zapamiętam :)
OdpowiedzUsuńrzadko kiedy się balsamuję ;)
OdpowiedzUsuńwoow, musi byc na prawde wart swojej ceny:))
OdpowiedzUsuń"evelajne"bardzo lubię i wiem że mają fajne produkty z wyjątkiem oleju do włosów 8w1:)
OdpowiedzUsuńWiolcia zapraszam do udziału w zabawie!:))))
u mnie podstawą wszelkich mazideł do ciała jest szybkie wchłanianie :D dlatego ten pewnie przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie ale nie jestem fanką mleczek ani balsamów do ciała.
OdpowiedzUsuńJa póki co mam taki zapas balsamów, że nie muszę ich kupować chyba przez rok! :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco. Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
Usuńostatnio polubiłam eveline :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim :)
OdpowiedzUsuńrzadko kiedy się balsamuję niestety ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Eveline ostatnio parę razy mi podpadło, nieprędko powrócę do tej marki. No i mam 3 otwarte balsamy:P
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie lubię mleczek do ciała, wolę masła.
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś po nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńmoze byc ok, choc nie mam za bardzo zaufania do kosmetykow pielegnacyjnych eveline
OdpowiedzUsuńSwietnie sie zapowiada chetnie potestuje ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe...
OdpowiedzUsuńTego mleczka jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuń