Dzisiejszym bohaterem recenzji jest olejek musztardowy z firmy Dabur. Nie jest to olej kuchenny jak pewnie połowa z Was teraz myśli,a za to ciekawy olejek wykorzystywany w kosmetyce. Jeśli jesteście ciekawe jak, go stosuje zapraszam do przeczytania dalszej części notki.
Stosuję go tylko i wyłącznie do włosów. Przed myciem włosów nakładam ciepły olej na skórę głowy i wykonuję delikatny masaż. Olej zmywam szamponem po 1-2 godzinach od nałożenia. Zawsze bez większych problemów udawało mi się go domyć. Olej dobrze nakłada się na włosy, nie spływa.
Po nałożeniu oleju musztardowego na skórę głowy czuć ciepło i delikatne mrowienie, które po niedługim czasie znika. Nie mniej jednak olej ten bardzo dobrze pobudza mikrokrążenie w skórze głowy i tym samym cebulki włosów. Żaden olej nie nabłyszcza i nie dociąża moich włosów jak właśnie musztardowy! Zero puchu, za to są włosy gładkie i mięciutkie. Obietnice producenta w 100% się zgadzają. Włosy są bardzo ale to bardzo błyszczące, gładkie a nawet zyskały na objętości. Olej ten bardzo dobrze nawilża włosy,dzięki czemu są bardzo miłe w dotyku.
Mam nadzieje, ze przy dłuższym używaniu struktura włosa naprawdę się poprawi. Słyszałam, ze olej może rozjaśniać włosy. Nic takiego nie zauważyłam, zobaczymy co będzie przy dłuższym stosowaniu.
Cena/Dostępność:16-20 zł,sklepy zielarskie,Internet.
Opakowanie: Duże,plastikowe,widać ile produktu znajduje się w środku.
Wydajność: bardzo dobra. Olej wystarczy na bardzo długo.
Konsystencja/Zapach: Oleista,żółtawa ciecz. Zapach jest intensywny,musztardowy. Utrzymuje się po nałożeniu na włosy. Dla mnie zapach jest okropny, ale działanie mi go wynagradza.To jedyny minus tego olejku. Po prostu jest to zapach musztardy, niektórzy czują też chrzan ale idzie się przyzwyczaić. Olej jest z tych ciężkich - ma zawiesistą, tłustą konsystencję a przy tym naprawdę intensywny, więc lepiej uważać by nie pobrudzić ubrań.
Plusy:
* obietnice producenta się sprawdzają
*wydajność
*pojemność
*cena
*nawilżenie
*działanie na porost włosów.
Minusy:
*zapach.
* trzeba uważać,aby nie pobrudzić sobie olejkiem ubrań.
Olejek bardzo dobrze spisał się na włosach. Pozostanie ze mną na dłużej.
Olej musztardowy skutecznie pobudza ciało i umysł. Używany jest w Północnych Indiach na skórę głowy oraz do masażu ciała.
Wspaniale odżywia skórę całego ciała poprawiając jednocześnie krążenie dzięki swym rozgrzewającym i pobudzającym właściwościom. Działa również jako izolator chroniąc ciało przed zimowym chłodem. Stosowany jako balsam odżywia suchą skórę. Bardzo szybko wchłania się w skórę dobrze ją nawilżając.
Doskonale pomaga zadbać również o włosy. Delikatny masaż skóry głowy z zastosowaniem tego oleju korzystnie wpływa na włosy. Działa pobudzająco na regenerację, nawilża strukturę włosa i skórę głowy. Odżywia włosy i mieszki włosowe, wspomagając mikrokrążenie. Znakomicie je odżywia od cebulek aż po końce, dzięki czemu stają się mocne. Regularne stosowanie oleju musztardowego sprawia, że włosy wyglądają pięknie, nabierają blasku i witalności. Olej najlepiej zastosować przed myciem tylko na skórę głowy.
Jest to produkt najwyższej jakości, z najświeższych ziaren gorczycy, przynoszący wiele pielęgnacyjnych korzyści oraz świetne samopoczucie:) Gorczyca będąca głównym składnikiem oleju zawiera witaminy PP, H, F, B1, żelazo, fosfor, potas i wapń.
Miałyście okazję używać ten olej?
Oleju musztardowego jeszcze nie miałam okazji używać :)
OdpowiedzUsuńNigdy w życiu się z nim nie spotkałam :]
OdpowiedzUsuńto już jest hit! o oleju musztardowym nie słyszałam. muszę spróbować! :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o nim ;>
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takim oleju, ale widzę że się spisuje ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go używać, ale często słyszałam. Ja osobiście jakoś boję się olejowania włosów, sama nie wiem czemu, ale chyba pora skorzystać :)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńA myślałam, że to kuchenny olej :D
OdpowiedzUsuńTen olej absolutnie mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńCiekawy post, będę musiała to kiedyś wypróbować ;)
OdpowiedzUsuń____________
http://lily-vegas.blogspot.com/
ooooo pierwsze słyszę :D :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego tygodnia :)
Anru
Nigdy nie używałam i wiem, że nie użyję...Nie lubię śmierdzących kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńdziałanie to wynagradza :)
UsuńPrzez zapach bym nie kupiła.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz spotykam się z takim olejem:)
OdpowiedzUsuńOleje w pielęgnacji uwielbiam ale na ten jeszcze się nie skusiłam :)
OdpowiedzUsuńTa musztarda trochę odstrasza, ale jeśli ktoś ma ochotę wypróbować, czemu nie?
OdpowiedzUsuńpierwszy raz się spotykam ;D
OdpowiedzUsuńMiałam już tyle olejów, ale tego jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńTeż myślałam, że to olej kuchenny :D
OdpowiedzUsuńAle jak ma działać na porost włosów to chętnie bym go wypróbowała :)
Pierwszy raz o takim słyszę :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten produkt. Muszę kiedyś wypróbować. :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego czystego oleju kosmetycznego...
OdpowiedzUsuńpierwszy raz o widzę :)
OdpowiedzUsuńnie używałam;d
OdpowiedzUsuńwww.kataszyyna.blogspot.com
Zapraszam do rozdania odżywek do rzęs http://najlepszaodzywkadorzes.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńnie używałam ale kto wie może się skuszę choć odstrasza mnie ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńHm ciekawy produkt ;) nie znam :) Zakupię i chętnie przetestuję ;) W wolnej chwili zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://blogowszystkimevi.bloog.pl
Póki co stosuję kurację Biovaxem ale jak skończę to nie zaszkodzi spróbować ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze takiego oleju
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę, zaciekawił mnie
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNawet nie wiedziałam, że taki olej istnieje. :D
OdpowiedzUsuńmam w planach jego zakup
OdpowiedzUsuńWiele dobrego słyszałam na jego temat, trzeba się skusić :)
OdpowiedzUsuńJeśli byłabyś zainteresowana to zachęcam do wzięcia udziału w rozdaniu na moim blogu :)
ja nie miałam :/
OdpowiedzUsuńmyślałam nad spróbowaniem jakiegoś innego oleju niż kokosowy i ten sprawdziłby się 100% :)
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny.
kokosowy też lubię :)
UsuńSama nie przepadam za olejami - jakimikolwiek. Jednak cieszę się, iż ten powyżej spisał się dobrze u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam :)
OdpowiedzUsuńWOW pierwszy raz widzę takie cudo! Naprawdę włosy po nim szybciej rosną?! ❤
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o nim, ale wydaje mi się, że dla moich delikatesów może być za konkretny :)
OdpowiedzUsuń