Hej :)
Dziś recenzja odżywki, którą od bardzo dawna miałam ochotę przetestować, bo czytałam o niej same superlatywy. A mowa o lnianej odżywce z Farmony.
Jesteście ciekawe jak się u mnie spisała?
Opakowaniem jest miękka, plastikowa tuba. Jest bardzo wygodna w użyciu.
Producent nie umieścił żadnych naklejek, co rzecz jasna niesamowicie mnie cieszy. Informacje o działaniu i składzie zostały nadrukowane, ale nie ścierają się nawet w najmniejszym stopniu. Szata graficzna również przypadła mi do gustu. Odżywka zamknięta jest plastikowej tubie na "klik".
Odżywka jest półprzezroczysta, niebarwiona i dość rzadka, toteż musimy uważać, aby nie spłynęła z dłoni. Wymaga też delikatnego wmasowania we włosy, bo inaczej znajdzie się na ręczniku zamiast na włosachrowadza się jednak idealnie i z łatwością, dzięki czumu można ją nakładać zarówno na mokre, jak i na suche włosy.
Odżywkę nakładam na mokre włosy, po umyciu i nie spłukuję.
Zapach odżywki jest cudowny, bardzo naturalny. Czuć len bez jakichkolwiek chemicznych nut. Przez jakiś czas utrzymuje się na włosach.
Odżywka lekko odżywia i nawilża, ale nie niweluje w 100% przesuszenia. Odżywka ta bardzo ładnie nawilża włosy. Włosy po niej mniej się puszą oraz skręt jest bardzo ładnie podkreślony.
Wystarczy mała ilość odżywki, aby rozprowadzić na całych włosach. Więc odżywka jest wydajna.
Nawet gdy nałożę jej dużo nie przetłuszcza, ani nie obciąża włosów.
Odżywka ta kosztuje ok. 6 zł, więc warto wypróbować.
Czytałam, że odżywkę tą można stosować również do spłukiwana, ale ja nie próbowała tej metody.
Ekstrakt z lnu nawilża i odbudowuje zniszczone włosy, przywracając im witalność, sprężystość, miękkość i blask. Opatentowana kompozycja mikronizowanych białek pszenicznych wnika w strukturę włosów, dogłębnie je odżywia i regeneruje, zwiększając odporność na uszkodzenia. Dodatkowo ceramidy i keratyna uelastyczniają i wzmacniają włosy, zapobiegając ich łamaniu i rozdwajaniu się, a naturalny prebiotyk inutec intensywnie nawilża, ułatwia rozczesywanie i zapobiega elektryzowaniu się włosów, przywracając im piękny, zdrowy wygląd.
Spektakularne efekty:
- nawilżone, sprężyste i lśniące włosy,
- zmniejszona łamliwość i rozdwajanie się końcówek,
- większa odporność na uszkodzenia,
- piękne i zdrowe włosy .
Skład: Aqua (Water), Glycerin, Cetyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Cetrimonium Chloride, Propylene Glycol, Linum Usitatissimum (Linseed) Seed Extract, Inulin, Lauryldimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein, Lauryldimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Starch, Hydrolyzed Keratin, Ceramide 3, Milk Lipids, Lactic Acid, Xanthan Gum, Disodium EDTA,
Diazolidinyl Urea, Iodopropynyl Butylcarbamate, Parfum (Fragrance), Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional.
U mnie ta odżywka spisała się w 100%, na pewno będę sięgać po kolejne opakowania.
Stosowałyście tą odżywkę?
Myślałam, że się ją spłukuje:)
OdpowiedzUsuńCzytałam o niej nie raz i przy okazji jakichś zakupów internetowych na pewno ją kupię.
nie spłukuję się :)
UsuńUwielbiam ją :):) Czasem muszę do niej dokapać troszkę oleju - wtedy działa idealnie :)
OdpowiedzUsuńteż ją uwielbiam :)
UsuńLike your blog very much! It was so interesting to read your posts and also I’d like to say that you have beautiful photos! I know that it requires so much time to update blog, but keep doing it!)
OdpowiedzUsuńI’ll be happy to see you in my blog!)
Diana Cloudlet
http://www.dianacloudlet.com/
Ja z farmoną mam malo styczności.
OdpowiedzUsuńNie miałam :)
OdpowiedzUsuńja też nie
Usuńja nigdy jej nie miałam, używam głównie masek kallos
OdpowiedzUsuńmasek kallos też używam, ale do spłukiwania :)
UsuńNie miałam, ale pewnie dlatego, że nie używam odżywek bez spłukiwania :)
OdpowiedzUsuńchciałam którąś z tych odżywek farmony ale wszystkie mają w składzie keratynę więc nawet po nie nie sięgam...
OdpowiedzUsuńChyba nawet jeszcze nie słyszałam o tej odżywce :)
OdpowiedzUsuńprzyznam, że nie po drodze mi do produktów Farmony ;) bo kilkakrotnie zrobiłam sobie nimi krzywdę ;( w dodatku odżywki bez spłukiwania, czy ze spłukiwaniem jednakowo obciążają mi włosy ;(
OdpowiedzUsuńKompletnie jej nie znam :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam tej wersji jeszcze nigdzie. Będę musiała pobuszować, bo czuję się konkretnie skuszona :)
OdpowiedzUsuńz dostępnością ciężko :)
Usuńnie znam, ale dobrze wiedzieć że u Ciebie się spisała :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz ją widzę :)
OdpowiedzUsuńZa taką cenę to grzech nie kupić :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś żadnych odżywek do włosów nie stosuję, ponieważ moje włosy nie czują takiej potrzeby. Pozdrawiam jusinx.blogspot.com
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach lnu. Odżywki nie znam.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz ją widzę. Jeśli gdzieś spotkam to na pewno kupię ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńja bardzo lubię odżywki z ziaja albo biovax :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym produkcie ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam tej odżywki - ba nawet nigdy jej nie widziałam w sklepie.
OdpowiedzUsuńNo powiem, że zaciekawiła mnie ta odżywka i chyba kiedyś się skuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale za taką cenę myślę, że warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie znam ale dzięki recenzji się skuszę :]
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńoo, nie wiedziałam, że się tak fajnie spisze!
OdpowiedzUsuńo tak, sprawdziła się super :)
UsuńNie miałam, ale chcę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńo proszę jaka perełka :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ciekawa jestem jak sprawdziłaby się u mnie. :-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tej odżywki, niestety. Jednak może w przyszłości skuszę się na nią :)
OdpowiedzUsuńwow zaciekawiłaś mnie :) pierwszy raz widzę tą odżywkę ;)
OdpowiedzUsuńO a ja jej nie znam, teraz używam bez spłukiwania, takiej kremowej odżywki z GK i sprawdza się super☺
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o niej czytam :)
OdpowiedzUsuńnie miałam ale dobrze że u ciebie się sprawdziła ;)
OdpowiedzUsuńjakie śliczne opakowanie;)
OdpowiedzUsuńopakowanie naprawdę bardzo ładne :)
Usuń