Mój krem No2 - tłusty do cery naczynkowej
Testuję ten krem już długo, prawie wykończyłam opakowanie więc coś o nim napiszę.
Kremu tego używam codziennie wieczorem, po wcześniejszym oczyszczeniu twarzy z makijażu. Można używać go zarówno rano jak i wieczorem.
Krem ten przeznaczony jest do cery naczynkowej, ja mam dużo naczynek na policzkach więc do testów wybrałam właśnie jego.
Krem ten według producenta jest typu bardzo tłustego, ale nie jest on tak strasznie tłusty. Krem ten bardzo szybko się wchłania. Pozostawia na twarzy lekką powłokę. Widzę poprawę mojej cery. Naczynka lekko zaczęły się zmniejszać. Krem bardzo dobrze nawilża skórę. Nie widzę po nim żadnych wyprysków, ani wysuszenia. Nie zapycha. Skóra po użyciu jest gładka i miękka w dotyku. Po użyciu twarz lekko się świeci, dlatego nie używam go na dzień. Nie zawiera parabenów.
Krem ma gęstą, treściwą konsystencję. Łatwo rozprowadzić go po twarzy. Zapach jest bardzo przyjemny, lekko cytrusowy, ziołowy.
Krem ten możemy używać tylko 3 miesiące od otwarcia- tak zaleca producent. Ale jeśli używamy go codziennie to powinniśmy zdążyć go wykończyć.
Opakowanie jest bardzo ładne. Słoiczek z zakrętką i prosta szata graficzna.
Krem no2 kosztuję 29zł i ma 50 ml. Na pewno możemy go zakupić na stronię producenta.
Od producenta:
Olej z ceramidami i lipidami, Kremobaza Fitomed, Woda mineralna woda oczarowa, koncentrat liposomowy na naczynka, masło kakaowe
Działanie kremu №2-ochrona przed mrozem i wiatrem
-ochrona przed nadmiernym wysuszaniem się skóry w ogrzewanych pomieszczeniach
-ochrona przed zaczerwienieniem i pękaniem naczynek
-ochrona przed nadmiernym wysuszaniem się skóry w ogrzewanych pomieszczeniach
-ochrona przed zaczerwienieniem i pękaniem naczynek
Dla kogo jest krem №2 Krem №2 polecany jest głównie do cery suchej oraz suchej i dojrzałej ze skłonnością do pękania naczynek oraz do cery naczynkowej. Można go stosować do pielęgnacji całej twarzy w tym okolic oczu, zarówno na dzień jak i na noc, w zależności od indywidualnych potrzeb. Cerę naczynkową należy dodatkowo tonizować w temperaturze pokojowej czystą woda oczarową lub w rozcieńczeniu z wodą w proporcjach 1:1.
Chyba muszę się zaczaić na ten krem:)
OdpowiedzUsuńJa testuję numer 7 i jak na razie jestem z niego bardzo zadowolona. Zobaczymy jak będzie dalej
OdpowiedzUsuńfajna konsystencja
OdpowiedzUsuńNie mam problemów z naczynkami, ale warto wiedzieć, że krem dobrze się spisał :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
xo xo xo xo xo xo
o produktach "FITOMED" ostatnio czytam dużo dobrego :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic z Fitomedu, ale strasznie mnie kuszą ich produkty:) może wreszcie się na jakiś zdecyduję:P
OdpowiedzUsuńWiesz widzę ten krem po raz 1 :):) kusi mnie
OdpowiedzUsuńProdukt nie dla mnie, gdyż nie mam cery naczynkowej.
OdpowiedzUsuńsuper, że Ci się tak sprawdził:) ja nie mam cery naczynkowej co prawda, ale kuszą te rzeczy z fitomedu na blogach, oj kuszą;)
OdpowiedzUsuńSuper że u Ciebie się sprawdził, dla mojej cery będzie nie odpowiedni, ale produkty z tej firmy bardzo mnie kuszą:)
OdpowiedzUsuńTermin przydatności faktycznie jest dosyć krótki, ale jak trafi się na dobry krem to szybko się go zużywa :)
OdpowiedzUsuńdodajesz bardzo ciekawe i przydatne recenzje ;) co powiesz na wzajemną obserwację ?:) ja już ;*
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;*
Pierwszy rz słyszę o tej firmie. Ciekawy produkt, biorąc pod uwagę że lubię kremy o takiej konsystencji i składzie. Musze zajrzeć na stronę producenta.
OdpowiedzUsuńFaktycznie ich kosmetyki są niezawodne ja bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kosmetyki fitomedu, miałam krem nr 3
OdpowiedzUsuńlubie kosmetyki tej marki, sa dobre :)
OdpowiedzUsuńMam inny rodzaj cery, ale produkt ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńLubię produkty Fitomed, ale kremów jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńciekawy krem, chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńCiekawy i widać że dość gęsty :)
OdpowiedzUsuńKonsystencja kremu wygląda na dość zbitą, więc myślę, że faktycznie stosowanie go tylko na noc sprawi, że wystarczy go na długi czas.
OdpowiedzUsuńciekawa opinia....
OdpowiedzUsuńciekawe jakby sprawdził się u mnie.. może niedługo się przekonam :D
OdpowiedzUsuńŚwietne, że krem sprawdził się u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie byłby potrzebny wariant do skóry mieszanej. Może w końcu wyrpóbuję :D
czytałam o nim same pozytywne opinie ;)
OdpowiedzUsuńwidzę że fajne są te kosmetyki z Fitomed, muszę w końcu coś kupić :)
OdpowiedzUsuńsuper bloog obserwujemy?
OdpowiedzUsuńhmm, może i mi będzie kiedyś dane go wypróbować :) wydaje sie ciekawy, choć dziwna konsystencja ;p
OdpowiedzUsuńciekawa nazwa kremiku :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :). Zapraszam do Nas. Tam nowe wpisy i nowa współpraca :) http://zopiniuj.bloog.pl/
OdpowiedzUsuńJuż dawno miałam ochotę na któryś z tych kremów, więc w końcu muszę wybrać jakiś dla siebie ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego kremu, może byłby odpowiedni dla mojej cery. :-)
OdpowiedzUsuńNie mam problemu z naczynkami, ale bardzo fajnie, że u Ciebie się sprawdził:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego produktu Fitomedu.
OdpowiedzUsuńRównież wolałabym używać go na noc, a nie na dzień skoro skóra się po nim świeci :) Niestety też już mi się zdarzyło mieć takie kremy.
OdpowiedzUsuńWygląda na bardzo fajny produkt :) Skoro nie jest tłusty i nie zapycha sama chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie mam problemów z naczynkami, ale może inna wersja też by się dobrze sprawdziła? :D
OdpowiedzUsuńciekawe jak sprawdziłaby się wersja dla skóry tłustej i mieszanej:)
OdpowiedzUsuńinteresujący kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńfajnie że tak dobrze się spisał :)
OdpowiedzUsuńja zaczęłam właśnie testowanie kremu nr 5 z olejkiem arganowym, mam nadzieję że będzie równie dobry :)
Również mam cerę naczynkową, ale na tłusty krem - raczej bym się nie skusiła. Prędzej na jakiś nawilżająco - matujący ;)
OdpowiedzUsuńDobrze ze się sprawdził , ja nie mam cery naczynkowej :)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia że fitomed produkuje też kremy!!
OdpowiedzUsuńciekawe
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o nim wcześniej :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie, ale świetnie że u ciebie się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale przekażę mamie, jej by się spodobał :)
OdpowiedzUsuńNie znam. Dobrze, że u Ciebie się sprawdził. Zapraszam.
OdpowiedzUsuńto chyba jakas nowa marka?
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że ja bym go nie wykończyła w ciągu 3 miesięcy jak zaleca producent, bo mimo suchej skóry i konieczności ich używania woooolno mi się zużywają ;)
OdpowiedzUsuńłoo ja mam bardzo bardzo sucha cere :D ogolnie jakis tlusty krem by sie przydal :D
OdpowiedzUsuńsali-pno.blogspot.com
świetne mają kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego kosmetyku tej marki, ale kuszą mnie:)
OdpowiedzUsuńmam problem z naczynkami, więc bardzo uważnie czytałam post. Pozdrawiam i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńNie mam cery naczynkowej, ale za to mam bardzo suchą, więc może i u mnie krem by się sprawdził :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Fitomed:) świetne rzeczy mają:)
OdpowiedzUsuńKrem zapowiada się ciekawie z Twojego opisu,chętnie bym spróbowała jednak nie jest do mojej cery ;c
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję ;))
OdpowiedzUsuńhttp://dusza-marzycielki.blogspot.com/
Coraz więcej pozytywnych opinii czytam o Fitomedzie :D Krem chyba będzie dla mnie odpowiedni :)
OdpowiedzUsuńNie do mojego typu cery :).
OdpowiedzUsuńBuziaki :*.
lubię tą markę
OdpowiedzUsuńchcialabym wyprobowac kiedys kosmetyki tej firmy. szkoda, ze nie moge ich nigdzie znaleźć...
OdpowiedzUsuń