Cześć :)
Dziś moja opinia o Podkładzie BetterSkin Maybelline. Naczytałam się dużo opinie na jego temat, zaciekawiła mnie też reklama w telewizji i postanowiłam go kupić. Akurat trafiłam na promocję i długo się nie zastanawiałam. I tak w moje ręce wpadł odcień Ivory. Ciekawi jak się sprawdził?
Moim zdaniem podkład ma więcej minusów niż plusów, zapraszam Wam do przeczytania i ocenienia:
Podkład znajduje się w szklanym opakowaniu. Dzięki temu, że jest przezroczyste, wiadomo ile jeszcze zostało. Posiada pompkę, która działa bardzo sprawnie, dla mnie to ogromny plus.
Ja wybrałam kolor IVORY i okazał się on zbyt pomarańczowy, wydaje mi się też że podkład ciemnieje z czasem na mojej twarzy.
Zapach podkładu jest pudrowy, słabo wyczuwalny i nienachalny, szybko się ulatnia. Jest wydajny, odrobina podkładu wystarczy niewiele na pokrycie całej buzi. Podkład ma dość gęstą zbitą konsystencję, którą bardzo ciężko rozprowadzić na twarzy.
Ma dość słabe krycie. To dla mnie duży minus, bo ja ostatnio mam problemy z cerą i potrzebuje czegoś mocniejszego. Trwałość podkładu też zostawia dużo do życzenia. Po paru godzinach podkładu prawie nie ma na twarzy. Lekko uwydatnia suche skórki, z matowieniem też nie jest najlepiej. Już w ciągu dnia pomimo przypudrowania, w wielu miejscach podkład się ściera i powstają dziwne plamy.
Cena jest dość wysoka, ok 40 zł bez promocji, więc dość dużo jak na tak kiepski produky.
Niestety nie jest to najlepszy podkład Maybelline i dobrego wrażenia na mnie nie zrobił i na pewno do niego już nie powrócę.
Podkład Better Skin pierwszy podkład, który działa dla nieskazitelnego wyglądu skóry natychmiast i lepszej skóry już po 3 tygodniach. Czas pożegnać nierówności, przebarwienia czy szarość cery i przywitać skórę widocznie gładszą, ze zredukowanymi przebarwieniami, niczym odnowioną skórę. Przy regularnym stosowaniu innowacyjna formuła z Actyl C redukuje nierówności, zaczerwienienia oraz szarość cery. 78% kobiet potwierdza lepszy wygląd skóryl
Cena: 40zł / 30ml
z Meybeline nie używałam żadnego podkładu
OdpowiedzUsuń_____________________________________
ja i mój wywiad w AVANTI na
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
U mnie się nie sprawdził, zostawiał smugi, plamy wrr. Oddałam go mamie :)
OdpowiedzUsuńChyba nie widziałam żadnej pozytywnej recenzji na jego temat, coś w tym musi być.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam tego podkładu :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
♥Miśka♥
to już kolejna negatywna opinia jaką czytam na jego temat, więc na pewno się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńza taką cenę lepiej wypróbować inny :)
UsuńMoja siostra go ma, ale nie jest nim zachwycona. Dodatkowo ma zbyt ciemny odcień.
OdpowiedzUsuńBardzo słaby podkład z tego co widać. Cena kompletnie nie adekwatna do jakości.
OdpowiedzUsuńBardzo słaby, jeszcze do tego ciemnieje
OdpowiedzUsuńja czytałam same negatywne opinie więc nie kusi mnie ;/
OdpowiedzUsuńZa tą cenę nie warto po niego sięgać, ja polecam Rimmel 25 hours :) Podobnie cenowo a krycie ma dobre i długo się utrzymuje. Może nie 25 godzin ale mimo to długo ;)
OdpowiedzUsuńmuszę go wypróbować :)
UsuńPrzymierzałam się do jego zakupu jak tylko pojawił się w sklepach, ale na szczęście ostatecznie się nie zdecydowałam.
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam tego podkładu, ale szkoda, że Ty nie jesteś z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńnie sprawdził się u mnie
OdpowiedzUsuńfaktycznie pomarańczowy się robi :/
OdpowiedzUsuńz pewnością będę go omijać
OdpowiedzUsuńmiałam go kiedyś i u mnie nawet dobrze się spisywał
OdpowiedzUsuńMiałam go i byłam z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie chyba za drogi, odpuszczę go sobie:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą firmę, ale podkładu ni używałam ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
Dawno temu go miałam,jestem tego samego zdania co Ty.
OdpowiedzUsuńTen podkład miałam tylko w próbce, ale nie polubiłam się z nim specjalnie, za to pokochałam podkład Maybelline 24 h :)
OdpowiedzUsuńPodkład zupełnie nie dla mnie - potrzebuję względnego matu, a i suche skórki mimo tłustej skóry się u mnie pojawiają.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Czytałam wiele niepochlebnych opinii na jego temat i na pewno go nie zakupię
OdpowiedzUsuńprzynajmniej wiem, że mam się trzymać od niego z daleka
OdpowiedzUsuńo tak :)
UsuńNie znam tego podkładu, nie stosowałam. Obecnie używam Rimmela Wake me up. :-)
OdpowiedzUsuńmiałam lata temu....
OdpowiedzUsuńmus z tej firmy.
UsuńNie znam go :) teraz kupiłam nowy od maybelline :)
OdpowiedzUsuńNie miałam i nie mam ochoty mieć ;) Wśród drogeryjnych podkładów (poza tymi z Bourjois) ciągle trafiałam na buble... aż sobie podarowałam kolejne eksperymenty.
OdpowiedzUsuńPisałam , pisałam i się nie wysłało.... a więc u mnie chyba by się nie sprawdził ja niestety musze mieć krycie i trwałość w podkładzie, niestety mało który podkład daje rade a nie mam zbyt wiele czasu w ciągu dnia aby poprawiać cokolwiek, tak więc ulubionym jest Estee Lauder Double Wear i Studi Fix Maca
OdpowiedzUsuńbardzo ciemny
OdpowiedzUsuńRaczej po niego nie sięgnę ;/
OdpowiedzUsuńNie miałam ale myślałam nad tym aby go wypróbować ale po twojej opinii mam obawy aby po niego sięgnąć..
OdpowiedzUsuńJak się pojawił w sprzedaży to mnie zainteresował, ale kolory ma beznadziejne i odpuściłam, ale widzę, że nic nie straciłam ;)
OdpowiedzUsuńJa też niestety potrzebuję duzego krycia..
OdpowiedzUsuńZ tej firmy lubię podkład Affinitone :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie cena zupełnie nie adekwatna do jakości...
OdpowiedzUsuńi dlatego nie lubie probowac nowych podkladow ;D lubie te co mam i ich sie trzymam :D
OdpowiedzUsuńMoje ulubione podkłady to Dr Ireny Eris :) Warte swojej ceny :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie stosowałam tego podkładu. Pozdrawiam jusinx.blogspot.com
OdpowiedzUsuńwedług mnie za drogi. i też potrzebuję mocnego krycia więc odpada;)
OdpowiedzUsuńnie znam go i nie poznam :P
OdpowiedzUsuńNiestety nie jest to podkład dla mnie :)
OdpowiedzUsuńnie sięgnęłabym po niego ;)
OdpowiedzUsuńHej! Jeśli znasz stronę SheInside i masz upatrzony jakiś ciuch, wystarczy że klikniesz w link u mnie i możesz wygrać go za darmo!
OdpowiedzUsuńhttp://youbeautiful-kosmetycznefantazje.blogspot.com/
Wygrywa aż 10 osób, więc szanse są ogromne :)
:*
O, tego jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńChciałam go kiedyś wypróbować, ale dla mnie też ten najjaśniejszy odcień był za ciemny :(
OdpowiedzUsuńOdcień "Ivory" to kość słoniowa. Nie powinien mieć w sobie ani odrobiny pomarańczowych tonów, mógłby być delikatnie żółty, ale nie pomarańczowy. Mam już swój ukochany podkład i choć lubię testować nowości, na ten na pewno się nie skuszę. Jedyny plus to szklane opakowanie z pompką.
OdpowiedzUsuńDla podkłady to mogły by nie istnieć ;)
OdpowiedzUsuńon jest pomarańczowy.. i to okropnie :o Polecam nowego Astora Perfect Stay - moje serce skradł doszczętnie :)!
OdpowiedzUsuńNiestety to nie podkład dla mnie .Szkoda,ze za taka cenę nie sprawdza się .
OdpowiedzUsuńbuziaki
xo xo xo xo xo
Już wiem, że go nie lubię :)
OdpowiedzUsuń