Dziś pora na recenzję maseczki do twarzy `Amazońskie skarby acai` z firmy Avon.
Z Avonu miałam już kilka maseczek do twarzy, z serii Planet Spa jest ich kilka do wyboru. Ja osobiście bardzo je lubię. A co sądze o tej maseczce?
Zapach: piękny jagodowy, słodki, troszkę chemiczny.
Efekty:
Maskę tę stosuję raz w tygodniu, na twarzy trzymam ok. 15 minut.
+ Maska dobrze nawilża, wygładza skore
+ twarz jest rozjaśniona
+ skóra jest po niej miękka
+ dobrze oczyszcza pory
+ nie podrażnia i nie powoduje uczuleń
- przez pierwsze minuty szczypie lekko twarz
- nie zmywa się najlepiej, trzeba się trochę potrudzić aby dobrze usunąć ją z twarzy
Dostępność / cena: maseczkę tą możemy zamówić u konsultantek Avon, cena na promocji bardzo zachęcająca- ok. 9zł
Miałyście tą lub inne maseczki z Avon? Co o nich sądzicie?
Uwielbiam zapach tej serii :)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam, niestety teraz moja cera robi mi fikołki i nie mogę uzywać prawie żadnych kosmetyków;/ chyba że ziaja...;(
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam ale niestety nie polubiłam się z nimi. Ale powoli znowu wkraczam w avonowy świat ;) I zaczynamy się lubić :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie tą serię:)
OdpowiedzUsuńLubię maseczki z serii Planet Spa, tej jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńZ tej serii z avonu miałam tylko peeling,ale niestety zawiodłam się na nim i jak na razie nie nic juz wiecej nie zamawiam :)
OdpowiedzUsuńLubiłam kiedyś maseczki Avon, zwłaszcza szarą :) Tej nigdy nie miałam, jakoś przestałam je kupować po tym, jak straciłam kontakt z konsultantką ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy kosmetyki tej firmy do mnie nie przemawiały, chociaż a maseczka wydaje się być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJa miałam maseczkę z serii Bali Botanica, i była całkiem ok :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam tej maseczki, ale ciekawi mnie :))
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałyśmy tej maski :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja :)
Pozdrawiamy i zapraszamy do nas : http://jakdwiekroplewody.blogspot.com/
Jestem konsultantką, dlatego sporo rzeczy testuję, tej maseczki nie miałam, mam maseczkę z glinką, jak dla mnie zbyt intensywnie pachnie i nie oczyszcza zbyt dobrze, musze wypróbowac inne wersje:)
OdpowiedzUsuńWidziałam ostatnio te maseczki i nawet zastanawiałam się czy nie kupić, ale w końcu nie wiedziłam jaką.
OdpowiedzUsuńnie przepadam za kosmetyka z avonu
OdpowiedzUsuńSzczerze jakoś mnie nie zachęca przez to zmywanie.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc jakoś nie mogę się przekonać do maseczek. Pozdrawiam jusinx.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJestem konsultantka AVON i widzę tu swój produkt :-)
OdpowiedzUsuńSZCZERZE GO POLECAM!!!
Pozdrawiam ;*
Miśka
miska-grabowska.blogspot.com
Lubie maseczki z avon :)
OdpowiedzUsuńNie lubię tego typu maseczek ;/
OdpowiedzUsuńSuper.
OdpowiedzUsuńraczej taki średniak
OdpowiedzUsuńjeszcze tej nie używałam,ale wygląda ciekawie
OdpowiedzUsuńLubię Planet Spa, na chwilę obecną mam peeling do buzi, maseczkę, masło do ciała i emulsję oczyszczającą- wszystkie produkty (mniej lub bardziej) przypadły mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńAktualnie używam z Avonu maski INDIA INTENSITY
OdpowiedzUsuńJest naprawdę dobra ! :)
Nie ukrywam że lubię tą serię
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię z Avonu - z maseczek najlepiej sprawdziła się u mnie ta z minerałami z Morza Martwego. Ale pod względem zapachu zdecydowanie wygrywa wersja truflowa :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam serię planet spa :) miałam błotną maseczkę i byłam z niej bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDość sceptycznie podchodzę do maseczek firmy AVON, aczkolwiek ta wygląda ciekawie i jak będę miała okazję to może wypróbuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, K&E
lubię serię ale miałam kilka maseczek które mnie podrazniały :(
OdpowiedzUsuńLubię maseczki Planet Spa, w ogóle cała ta seria jest świetna. Uwielbiam oczyszczającą z minerałami z morza martwego, tą zamierzam teraz zamówić.
OdpowiedzUsuńnie używałam jej i stoi na półce czekając w kolejce :)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam maseczek z tej serii.
OdpowiedzUsuńMiałam jedną maseczkę z Avon ale nie za bardzo przypadła mi do gustu. :/
OdpowiedzUsuńZa to szczypanie byłaby u mnie zdyskwalifikowana ;)
OdpowiedzUsuńTo zmywanie to chyba nie taki wielki problem przy TYYYLU plusach!
OdpowiedzUsuńEfekty mi sie podobają, ale ja wolę jednak własnoręcznie kręcone maseczki :)
OdpowiedzUsuńMnie Avon nie kusi :)
OdpowiedzUsuńSwego czasu bardzo lubiłam maski z tej serii, ale teraz przerzuciłam się na rosyjskie :)
OdpowiedzUsuńMnie produkty do twarzy z Avonu strasznie wysuszają, lub zapychają :/ zupełnie ich moja skóra nie toleruje, na szczęście z tymi do ciała już takiego problemu nie mam.
OdpowiedzUsuńnie lubie maseczek z avonu;<
OdpowiedzUsuńJuz ja mam ale jeszcze nie używalam:p
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy maski Avon, nie czuję do nich pociągu :(
OdpowiedzUsuńMam z tej samej serii zestawik do pielęgnacji stóp :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na nowy post! :)
Lubię maski z tej serii :))
OdpowiedzUsuńTeż lubie maski tej serii
OdpowiedzUsuńnie mialam jej :)
OdpowiedzUsuńjuż nie pamiętam kiedy miałam jakiś produkt z avonu... ale zazwyczaj byla to klorowka :)
OdpowiedzUsuńmaseczek nie mialam odwagi kupic z tej firmy :)
Tej nie miałam, ale miałam kilka innych i były całkiem spoko :)
OdpowiedzUsuńCiekawy maska , niestety mnie produkty Avon uczulają ale może dla kogoś innego będzie super :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
xo xo xo xo xo
Mam ale jeszcze nie stosowałam bo póki co inne maseczki mam jeszcze otwarte :)
OdpowiedzUsuńNiesamowity krem :)
OdpowiedzUsuńNiezły, ale jakoś mnie nie przekonuje
OdpowiedzUsuńMiałam maskę do włosów z kawiorem z serii Avon planet SPA, niestety mnie uczuliła. :/
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy ale teraz wypróbuje bo mama sobie ją zamówiła :)
OdpowiedzUsuń