Hej :) Jak Wam minął weekend?
W tej notce pokaże Wam moje pierwsze zamówienie ze sklepu zrób sobie krem.
W sklepie jest bardzo szeroki wybór produktów, więc trudno było mi się zdecydować co wybrać.
Ale po poczytaniu opinii zdecydowałam się na:
-Hydrolizat keratyny- Ilość: 15 g
-Ekstrakt z żeń-szenia-10 g
-75% D-pantenol w roztworze wodnym 30 ml
- Ekstrakt z aloesu zatężony 200-krotnie-1 g
-Mocznik- 50 g
-Witamina B3 - amid kwasu nikotynowego-30 g
-Algi morskie - spirulina- Waga: 30 g
-Kwas L-mlekowy 80%- 30 ml
-Ekstrakt z żeń-szenia-10 g
-75% D-pantenol w roztworze wodnym 30 ml
- Ekstrakt z aloesu zatężony 200-krotnie-1 g
-Mocznik- 50 g
-Witamina B3 - amid kwasu nikotynowego-30 g
-Algi morskie - spirulina- Waga: 30 g
-Kwas L-mlekowy 80%- 30 ml
-Mleczko pszczele-30 ml
W gratisie od sklepu dostała korund mikrodermabrazja.
Produkty te zamówiłam szczególnie z myślą o włosach, ale znalazło się też coś na twarz.
Zamówienie w sklepie produktów było bardzo proste, wysyłka bardzo sprawna.
Już wzięłam się za testy.
Jesteście ciekawe jakiegoś produktu? O czym napisać pierwszą recenzję.
ile za wszystko zaplacilas :>?
OdpowiedzUsuńok, 70 zł :)
Usuńtez mialam kiedys faze ze kupowalam u nich i sama mieszkama sobie kremy :)
OdpowiedzUsuńz ciekawości zaraz zajrzę co tam mają :)
OdpowiedzUsuńciekawe rzeczy!! :)
OdpowiedzUsuńale zakupki
OdpowiedzUsuńW sumie wszystkie te produkty są ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńJa z ich firmy jestem zadowolona :)
mleczko pszczele :)
OdpowiedzUsuńciekawe jak się spisze!
OdpowiedzUsuńw ogóle te produkty to dla mnie ciekawa sprawa :)
OdpowiedzUsuńMoże napisz coś o mleczku pszczelim ?:)
OdpowiedzUsuńJa mam w koszyku spore zamówienie z Biochemii Urody, ale czekam tylko aż wykończę serum, które mam teraz. Coraz bardziej lubię naturalne produkty
OdpowiedzUsuńO jacie! poszalałaś ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie to czarna magia.
OdpowiedzUsuńDla mnie też ;-)
UsuńFajne i pokaźne zakupki :) Ja się nawet nie zabieram za własnoręczne robienie kosmetyków :P
OdpowiedzUsuńJa jestem ciekawa tego Korundu? czy jak to się pisze :]
OdpowiedzUsuńSwietne zamowienie, zazdroszcze :)! Ciekawa jestem, jak sie u Ciebie sprawdzi mleczko pszczele, to moj bezdyskusyjny ulubieniec ;)
OdpowiedzUsuńWow ile buteleczek i pojemniczków jak w laboratorium :), ciekawa jestem jakie będą efekty :)
OdpowiedzUsuńna pewno zdam relację :)
UsuńGratuluję, fajne zamówienie, ciekawe jak się sprawdzą.
OdpowiedzUsuńsporo tego
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że można sobie tak mieszać.... I że jest taki sklepik :)
OdpowiedzUsuńvogueswing.blogspot.com
Nie odważyłabym się chyba zrobić sobie sama kremu;P
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta strona ,bo każdy może zrobić kosmetyk według własnych upodobań ! :D
OdpowiedzUsuńRecenzje o mleczku pszczelim
http://grapverutkaa.blogspot.com/
Duże zakupy ;d Ile zpłaciłaś?
OdpowiedzUsuńok 70 zł :P
UsuńFajne zakupy. Nie znam kwasu L-mlekowego i hydrolizatu keratyny, ale pozostałe składniki są świetne. :-)
OdpowiedzUsuńWOW świetne zakupy!<3
OdpowiedzUsuńFajne zakupy. Ja jakiś czas temu też kupiłam coś u nich.
OdpowiedzUsuńKurczę tyle tego jest, że właściwie nie wiem o co zapytać;) ale z opinii ogółnych same dobrodziejstwa szczególnie dla włosów:))
OdpowiedzUsuńdrogo to wychodzi?
pozdrawiam i zapraszam na ocenę nowego makijażu:*
nie jest tak droga, można wybrać pojemności jakie się chce :)
Usuńsporo tego jest, miłego kręcenia własnych mazideł :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł nie słyszałam o takim sklepie
OdpowiedzUsuńMimo wszystko chyba bym się bała ;)
OdpowiedzUsuńspirulinę bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa nie wiedziałabym jak się zabrać za te produkty, półprodukty. Wolę jednak gotowe kosmetyki :) Ale nie wykluczam, że kiedyś sobie też poeksperymentuję :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszymy o tym sklepie, zaraz tam zajrzymy:)
OdpowiedzUsuńSpore zamówienie! Sama do tej pory nie zamawiałam produktów na takich stronach - może kiedyś wreszcie się przełamię i zrobię tam zakupy :)
OdpowiedzUsuńI ja mam ochotę :) Bo w sumie wiadomo co wrzucasz do tego kremu no i sama przyjemnośc z tworzenia :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńsuper takie naturalne produkty ♥
OdpowiedzUsuńJa jednak nie czuję się na siłach, żeby mieszać kosmetyki samemu póki co.
OdpowiedzUsuńKoniecznie napisz później o tych produktach, bo większość jest dla mnie zagadką :) Ja też kiedyś robiłam zamówienie na ZSK i wspominam bardzo pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńMnie ciekawi ekstrakt z żeń-szenia :)
OdpowiedzUsuńrzetelne-recenzje.blogspot.pl
Widzę zakupy się udały :)
OdpowiedzUsuńIDEALNE
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:*
Ola
♡
jestem bardzo ciekawa ich recenzji! Zwłaszcza kosmetykó do włosów ;d
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy masz blog :) Fajnie, że tu trafiłam, oczywiście zacznę obserwować :)
OdpowiedzUsuńJejku ile ty tego kupiłaś! Też muszę pomyśleć, o półproduktach i chociażby o tuningowaniu nimi masek! Masek mam kilkanaście do włosów, więc najpierw muszę je zużyć, ale jako półprodukty do masek muszę spróbować! :)
w wolnym czasie skuszę się na takie produkt :)
OdpowiedzUsuńwszystkie są ciekawe więc o każdym chętnie przeczytam recenzje
OdpowiedzUsuńCały czas się zastanawiam nad takimi zakupami, ale muszę najpierw wykończyć gotowe produkty. Później może będę się bawić w tworzenie kosmetyków :D.
OdpowiedzUsuńpóki co mam sporo gotowych produktów, ale jak je skończę to pewnie też zrobię zamówienie :)
OdpowiedzUsuńOoo, będziesz bawić się w chemika :D
OdpowiedzUsuńGdybym nie była leniem, to i ja bym sobie kupiła takie półprodukty i coś stworzyła ;)
Mnie by się przydały mocznik, mleczko pszczele i spirulina:) raz kupowałam półprodukty i bardzo fajnie się sprawdzały przy tuningowaniu maseczek ;)
OdpowiedzUsuńSpore zamówienie! :) Ja się kiedyś bawiłam, teraz za bardzo rozleniwiłam, jedynie masło i oleje zostały w mojej pielęgnacji od tego czasu :)
OdpowiedzUsuńZamówienie jest spore, chętnie wypróbowała bym kilka z tych produktów. :P
OdpowiedzUsuń