czwartek, 10 października 2013

Play it Rock- mój nowy zapach

Jakiś czas temu będąc w Rossmannie kupiłam sobie mgiełkę z Playboya Play it Rock


Wybór był duży, a ja nie widziałem na która się zdecydować. Ostatecznie wzięłam tą po spodobał mi się jej kolor. I się nie zawiodłam, bo zapach jest bardzo ładny. 
Wcześniej nie miałam żadnych zapachów z tej firmy, używałam mgiełki z Avonu.
Akurat w sklepie była promocja i udało mi się ją kupić za 12 zł.
Mgiełka ta ma bardzo słodki, nie duszący, orzeźwiający zapach. Zapach jest dość intensywny. Wystarczy psyknąć 2-3 razy i już ładnie pachniemy. Po ubraniu również można psykać, bo nie zostawia plam. Jest trwała. Zapach utrzymuję się ok. 3h, jak na mgiełkę to nawet długo. Opakowanie jest bardzo estetyczne. Butelka ma 200 ml i jest bardzo wydajna. Mgiełka bez problemu zmieści się do torebki.



 "Kwiatowy bukiet połączony z słodkimi i pikantnymi nutami.

Nuty zapachowe: 
Nuta głowy: czerwona pomarańcza, kandyzowane jabłka, szafran
 Nuta serca: frangipani, passiflora, kwiat pomarańczy
 Nuta bazy: heban, paczula, bób tonka"

Ta mgiełka zostanie na pewno ze mną na dłużej, bo zapach jest super. Kiedyś wypróbuję inne zapachy.
A Wy miałyście którąś z tych mgiełek?

61 komentarzy:

  1. musiała bym ją powąchać :) nie miałam jeszcze od nich mgiełek...

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze go nie używałam ;) lubię z Playboya serię SEXY :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam kiedyś jasnoróżową ale kompletnie mi nie podpasowała więc oddałam ją siostrze.

    OdpowiedzUsuń
  4. jeden z moich ulubionych zapachow :) akurat uzywam

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam jeszcze żadnego zapachu playboya,ale wąchałam kilka i podobają mi się,wiec moze kiedys.. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mam zbyt dużego doświadczenia z mgiełkami, do tej pory używałam tylko jednej z B&BW, która zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie ta była za słodka więc wybrałam play it spicy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe jak pachnie.
    powacham przy okazji w drogerii.

    OdpowiedzUsuń
  9. ciekawe czy zapach by mi się spodobał :) ja ogólnie lubię słodkawe zapachy

    OdpowiedzUsuń
  10. Wachalam go juz chyba.. ogolnie ubostwiam slodkie zapachy :D

    Sali-pno.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana-mam OGROMNĄ prośbę. Jeśli ją wykonasz-napisz mi to w komentarzu-polecę Twojego bloga z pewnością w poście. Tylko proszę. Kliknij u mnie w baner Sheinside po lewej, Błagam Cię ♥

      sali-pno.blogspot.com

      Usuń
  11. Właśnie muszę sobie kupić jakąś, może tą, ale jeszcze zobaczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja miałam perfum, nie mgiełkę i chyba wolę tą wersję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam ale gdzieś ją kiedyś widziałam - wydaje się być ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mgiełki jeszcze nie próbowałam, mam dezodorant perfumowany z serii Play it sexy... ale zapach bardziej na impreze, bo dośc intensywny ;) Pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam dezo perfumowany, ale jakiś inny ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam inną wersję mgiełki Playboya i też byłam zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja nie miałam jeszcze żadnej z tej produkcji. :D
    Ale może się skuszę. ;3

    OdpowiedzUsuń
  18. Miło mi, że spodobał Ci się mój wzorek :)
    ps. Play it Rock- to również mój zapach!!!!! :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja nie miałam,ale moja przyjaciółka miała-zajefajne zapachy mają!

    OdpowiedzUsuń
  20. Też go niuchałam i podobał mi się ten zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. nie znamy tego zapachu , jak i innych tej marki:(

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię używać mgiełek właśnie dlatego że są delikatne.

    OdpowiedzUsuń
  23. Tez lubię mgiełki,tego zapachu nie kojarzę

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam dezodorant z tej serii i mimo, że nie przepadam za słodkimi zapachami to ten wyjątkowo przypadł mi do gustu. Mam takie same doświadczenia z dezodorantem jak Ty z mgiełką - też spryskuję się zaledwie 2 razy i pachnę jakbym się wypsikała perfumami. Pozdrawiam i zapraszam ponownie do siebie !:D
    we-all-love-make-up.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Jakoś nigdy nie kusiły mnie te mgiełki :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie lubię produktów Playboy poza żelami pod prysznic.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja z tej serii miałam tylko dezodorant, ale może faktycznie czas na jakąś mgiełkę !
    Świetny post, dziękuję za informacje o nim :*


    Pozdrawiam,
    Katherine Unique


    OdpowiedzUsuń
  28. Ciekawa jestem zapachu :D Jeśli mi się spodoba to kto wie :) Może przygarnę :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ojej! chyba podkradnę się do Ciebie w nocy i Ci go ukradnę : DD
    Fajny, fajny!!!

    Pozdrawiam! xoxo

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie miałam, ale czytałam, że są fajne, może kiedyś się skuszę, ale aktualnie mam tyle różnych zapachów, poczekam aż trochę zużyję :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie miałam jeszcze takiej ale bardzo lubię te z Avonu :)

    OdpowiedzUsuń
  32. ja używam mgiełek z avonu, może kiedyś się skuszę na tą ale opakowanie kojarzy mi się z bardzo słodkim zapachem.. jednak opis zapachu jest interesujący :)
    +
    zapraszam na candy!! :D
    http://uszatkaa.blogspot.com/2013/09/candy_13.html

    OdpowiedzUsuń
  33. Miałam ową mgiełkę, ale w wersji zapachowej "Spicy". Przyjemny, słodko - ostry zapaszek :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Uwielbiam mgiełki Playboya ♥ Do tej pory miałam tylko jasno różową :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. cudowny produkt! Jak bylam w polsce tez go wachalam i masz racje ladnie pachnie ;) obserwujemy?
    xoxo
    Urszula www.fashfab.blogspot.com

    Can you please like our facebook page too? www.facebook.com/fashfabx

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja sama nigdy mgiełek nie używałam, moja siostra natomiast kupowała takie z Avonu i to nie zraziło do tego typu kosmetyków :D te zapachy były owocowe, słodkie i bardzo intensywne - jak dla mnie za bardzo...
    Ale tą mnie zaintrygowałaś, muszę iść do sklepu i ją poniuchać ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie znam jeszcze, ale jak tylko gdzieś spotkam to powącham -może i mnie skusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. zachęciłaś mnie - muszę kiedyś spróbować

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie kojarzę już który zapach to który, ale wydaje mi się, że akurat ten miałam, ale jako dezodorant :) Ładny zapach :) Ale mgiełek nie lubię, Avon mnie do nich skutecznie zniechęcił ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Preferuję wody toaletowe albo perfumy :) Tego zapachu nie miałam, ale wydaje się być bardzo przyjemny :) Plus za ładną buteleczkę :)
    Ponownie dodaję do obserwowanych :)

    Buziaki
    xo xo xo xo xo xo xo

    OdpowiedzUsuń
  41. Zaglądam i oczekuję na nowy post - nadejdzie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie miałam żadnej z tych mgiełek, ale kiedyś kupiłam jedną z play boya koleżance na urodziny

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja wcześniej używałam mgiełki z avon'u, ale chyba skuszę się też na tą ;)

    http://dusza-marzycielki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  44. Bardzo lubię mgiełki do ciała szczególnie latem :) zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Żaden zapach Playboya do mnie nie przemiawia...pora zrobić ponowną rundke do mgiełek :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i obserwowania bloga. Odwdzięczę się tym samym.