Hej ;)
Ostatnio nie miałam dostępu do neta bo mój komputer był w naprawie.
Ale już do was wracam. Pogoda za oknem piękna, oby tak dalej :)
Dzisiaj będzie recenzja antybakteryjnego kremu do twarzy. Jest to ostatni produkt, który recenzuje w ramach współpracy z firmą Barwa.
Krem ten ma bardzo wygodne opakowanie, słoiczek z którego łatwo wydobyć krem. Produkt jest w kartoniku, na którym umieszczone są informacje od producenta. Kończę już opakowanie, wiec mogę co o nim napisać.
Krem ma bardzo fajną kremowa konsystencje. Łatwo rozprowadza się na twarzy i szybko się wchłania. Krem jest antybakteryjny. Mam cerę problemowa i widzę po zastosowaniu tego kremu poprawne stanu mojej cery. Wypryski są wysuszone i coraz rzadziej się pojawiają. Nie uczula i nie zapycha porów. Na te upalne dni krem jest bardzo fajny, ponieważ matuje skóre na kilka godzin. Skóra po użyciu jest gładka. Czasami używam go jako bazę pod makijaż i również sprawdza się w tym zastosowaniu. Trzeba uważa przy nakładaniu, bo gdy nałożymy za dużo może się rolować.Jednak po dłuższym stosowaniu zauważyłam, że krem przesusza mi skórę na policzkach. Zapach niezbyt mi odpowiada, jest chemiczny, lekko cytrusowy. Krem jest bardzo wydajny i w miarę tani. Kosztuje ok. 10 zl.
Od producenta: Krem polecany jest do codziennej pielęgnacji cery z problemami trądzikowymi. Specjalnie dobrany zestaw składników aktywnych pozwala na skuteczną walkę z objawami trądziku i nadmiernym błyszczeniem się skóry. Krem błyskawicznie matuje skórę na wiele godzin nadając jej pudrowy wygląd. Zamyka rozszerzone pory, skutecznie zwalcza pryszcze i przeciwdziała ich ponownemu powstawaniu. Chroni przed szkodliwym działaniem promieni UV, pozostawia skórę aksamitnie gładką i świeżą.
Składniki aktywne: siarka, krzemian glinowo-magnezowy, tlenek cynku, multifruit extract, naturalne pochodne oliwy z oliwek, alantoina, masło shea
Skład: Aqua, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Hydrogenated Olive Oil, Olea Europaea, Olive Oil Unsaponifiables, Magnesium Aluminum Silicate, Dicaprylyl Carbonate, Butyrospermum Parkii, Zinc Oxide, Polyacrylamide, C13-14 in, Laureth-7, Allantoin, Sulfur, PEG-30 Castor Oil Vaccinium Myrtillus, Saccharum Officinarum, Citrus Aurantium Dulcis, Citrus Medica Limonum, Acer Saccharinum, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, Imidazolidinyl Urea, Parfum, Citral, d-Limonene, Linalool
Choć krem delikatnie przesuszył mi skore na policzkach, widzę poprawę w wyglądzie mojej cery: trądzik jest mniej widoczny skóra zmatowiona i mniej wyprysków. Wiec polecam go wypróbować.
Zapraszam was na stronę producenta: http://www.barwa.com.pl/.
A wy używałyście ten krem lub inne produkty z tej firmy? Jeśli nie zapraszam was do przeczytania na moim blogu o innych produktach które mogłam testować.
Firmie bardzo dziękuje za udostępnienie mi produktów do testów.
Ale już do was wracam. Pogoda za oknem piękna, oby tak dalej :)
Dzisiaj będzie recenzja antybakteryjnego kremu do twarzy. Jest to ostatni produkt, który recenzuje w ramach współpracy z firmą Barwa.
Krem ma bardzo fajną kremowa konsystencje. Łatwo rozprowadza się na twarzy i szybko się wchłania. Krem jest antybakteryjny. Mam cerę problemowa i widzę po zastosowaniu tego kremu poprawne stanu mojej cery. Wypryski są wysuszone i coraz rzadziej się pojawiają. Nie uczula i nie zapycha porów. Na te upalne dni krem jest bardzo fajny, ponieważ matuje skóre na kilka godzin. Skóra po użyciu jest gładka. Czasami używam go jako bazę pod makijaż i również sprawdza się w tym zastosowaniu. Trzeba uważa przy nakładaniu, bo gdy nałożymy za dużo może się rolować.Jednak po dłuższym stosowaniu zauważyłam, że krem przesusza mi skórę na policzkach. Zapach niezbyt mi odpowiada, jest chemiczny, lekko cytrusowy. Krem jest bardzo wydajny i w miarę tani. Kosztuje ok. 10 zl.
Składniki aktywne: siarka, krzemian glinowo-magnezowy, tlenek cynku, multifruit extract, naturalne pochodne oliwy z oliwek, alantoina, masło shea
Skład: Aqua, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Hydrogenated Olive Oil, Olea Europaea, Olive Oil Unsaponifiables, Magnesium Aluminum Silicate, Dicaprylyl Carbonate, Butyrospermum Parkii, Zinc Oxide, Polyacrylamide, C13-14 in, Laureth-7, Allantoin, Sulfur, PEG-30 Castor Oil Vaccinium Myrtillus, Saccharum Officinarum, Citrus Aurantium Dulcis, Citrus Medica Limonum, Acer Saccharinum, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, Imidazolidinyl Urea, Parfum, Citral, d-Limonene, Linalool
Choć krem delikatnie przesuszył mi skore na policzkach, widzę poprawę w wyglądzie mojej cery: trądzik jest mniej widoczny skóra zmatowiona i mniej wyprysków. Wiec polecam go wypróbować.
Zapraszam was na stronę producenta: http://www.barwa.com.pl/.
A wy używałyście ten krem lub inne produkty z tej firmy? Jeśli nie zapraszam was do przeczytania na moim blogu o innych produktach które mogłam testować.
Firmie bardzo dziękuje za udostępnienie mi produktów do testów.
Nie używałam z tej firmy
OdpowiedzUsuńPo dłuższym stosowaniu niestety zaczął mnie zapychać ale bardzo poprawił stan mojej cery.
OdpowiedzUsuńSłyszałam, ale nie używałam...
OdpowiedzUsuńBuziaki
xo xo xo ox xo
No nie słyszałam o tym kremie, ale chyba jest ok :)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znałam tego kremu
OdpowiedzUsuńTeż go miałam i jestem zadowolona,ale na chwilę obecną nie jest mi już potrzebny,mam jeszcze mydełko które sprawdza się świetnie i zostanie ze mną na dłużej :))
OdpowiedzUsuńprzydał by mi się ten krem...
OdpowiedzUsuńZ Barwy sprawdziły się u nas kosmetyki dla dzieci.
OdpowiedzUsuńMiałam zamiar go kupić i myć nim tylko miejsca, w których najbardziej się świecę (nos, broda) i zapomniałam. Nie wiem czy by się u mnie sprawdził.
OdpowiedzUsuńwłaśnie myślę nad jego kupnem ;p
OdpowiedzUsuńNie znam firmy..
OdpowiedzUsuńkocham takie gęste konsystencje :)
OdpowiedzUsuńmam żel punktowy na wypryski barwi i polubiłam go, niszczy moich sporadycznych nieprzyjaciół :)
chyba nigdy nie miałam produktu z tej firmy
OdpowiedzUsuńdiylikeit.blogspot.com
mój ulubiony krem, ale większe ma zastasowanie latem :))
OdpowiedzUsuńz siarkowej mocy miałam tylko mydełko:) ale wiele dobrego słyszałam o tym kremiku i chyba się na niego skuszę:)
OdpowiedzUsuńnie mialam ;d
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam na konkurs, do wygrania dowolna rzecz ze sklepu -kurtki skórzane , bluzy, dresy :)
Mam próbki tego kremu, ale jeszcze ich nie używałam.
OdpowiedzUsuńkoniecznie musze go wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńSprawia wrażenie dość ciężkiego, jak na krem zapobiegający trądzikowi :) Ciekawe jakby spisał się u mnie, troszkę mnie zaniepokoiło,ze lekko Cię wysuszył
OdpowiedzUsuńmiałam z tego próbki :)
OdpowiedzUsuńteż o nim pisałam- mi nie wysuszył skóry ♥
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś używałam i też widziałam poprawę :) zapraszam na konkurs z ciuszkami do wygrania :) http://dreams-amaze-me.blogspot.com/2013/06/giveaway-with-persunmall-clothes-to-win.html
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam maseczki Siarkowa Moc, i mam serum punktowe, z którego jestem zadowolona. Kremu nie miałam, ale kiedyś go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim wiele dobrego, ale nigdy nie stosowałam:)
OdpowiedzUsuńSłyszłam coś o nim .:)
OdpowiedzUsuńBędąc nastolatką uzywałam mydła z tej serii i bardzo sobie chwaliłam swietny produkt;) Obserwuje;)
OdpowiedzUsuńW sumie ciekawie się to wszystko zapowiada, dla mnie jednak wazny jest zapach , musi mnie kusić, więc sięgnęłabym po coś innego :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno chciałam zakupić mydło siarkowe, ale słyszałam różne opinie na jego temat ;d
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem
OdpowiedzUsuńpamiętam, że ten krem miałam dobrych parę lat temu...wtedy mi się strasznie nie spodobał: ściągał mi skórę, wysuszał a w kierunku poprawy nie robił nic:( po przeczytaniu tej recenzji może dam mu drugą szansę?:)
OdpowiedzUsuńTak, spróbuj jeszcze raz :D
UsuńMam produkt z tej firmy i polecam <33
OdpowiedzUsuń+Obserwujemy? ja już
Zapraszam na mojego bloga.Było by miło gdybyś pozostawiła po sobie ślad w postaci komentarza.:
http://wana-wanaa.blogspot.com/
zAUWAŻYŁAM, że ta siarka jest coraz bardziej spotykana.
OdpowiedzUsuńja mam siarkowe mydło - również nie jest złe. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie. ;)
Muszę wypróbować :)
UsuńNie słyszałam ani nie używałam ;/
OdpowiedzUsuńJa używam BANDI za pierwszym podejściem mnie rozczarowała ale już za drugim było o niebo lepiej! ;)
pozdrawiam! :)
Ciekawie się prezentuje :D.
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana szczegóły nahttp://mojepasjeihobby.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńkilka razy zastanawiałam się nad kupnem tego kremu, ale ostatecznie zawsze rezygnowałam
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
Usuńmoja kolezanka go lubi:)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz o nim słyszę, ale ciekawie to brzmi co czytam u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńNapewno to bardzo fajny i niedrogi kremik!
OdpowiedzUsuńAle chyba nie dla mojej cery... ;)
Nigdy nie używałam tego kremu :-)
OdpowiedzUsuńZ pewnością będe mieć na uwadze ten krem ;D
OdpowiedzUsuńKremu nie miałam, ale miałam mydełko :-)
OdpowiedzUsuńświetny jest ten krem !! :)
OdpowiedzUsuńWiele słyszałam dobrego o tym kremie ;)
OdpowiedzUsuńsłyszałam dużo dobrych opinii o tym produkcie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale z tego co czytam, powinien sprawdzić się u mnie na strefie T, nawet lekkie wysuszenie tej partii nie sprawiłoby u mnie problemu :)
OdpowiedzUsuńpo recenzji poczułam aż zapach siarki xd :D
OdpowiedzUsuńto nie produkt dla mnie, bo mam suchą cerę ;)
OdpowiedzUsuńMiałam z tego tonik ale niestety nie sprawdził się u mnie. :(
OdpowiedzUsuńMi zapewne kompletnie wysuszyłby twarz :P
OdpowiedzUsuńW takim razie i ja bym chętnie wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńMam ten krem i fajnie się u mnie sprawdza. Kupiłam go głównie z uwagi na jego właściwości matujące. Co prawda nie są one powalające, ale daje bardzo przyjemne uczucie świeżości, gładkości i matu. Nakładam go pod makijaż. Mam tłustą cerę - u mnie nie był powodem żadnego przesuszenia skóry.
OdpowiedzUsuń